POMOC dla Arka
Czesc !
OD PARU LAT POMAGAM ARKOWI I JEGO RODZINIE ROZLICZAJAC ZA DARMO PITY.
FIRMA INFOCITY (W KTOREJ PRACUJE) SPONSORUJE SERWIS WWW ORAZ KONTA E-MAIL.
ZAROBIONE SRODKI WSPIERALY PRZEZ TE LATA REHABILITACJE ARKADIUSZA ORAZ ZAKUP BARDZO DROGICH LEKOW.
JEDNAK W CHWILI OBECNEJ NIE JEST TO JUZ WYSTARCZAJACE.
SPRZET, LEKARSTWA ITD SA JUZ TAK DROGIE, ZE ZMUSZENI JESTESMY PROSIC O WSPARCIE " LUDZI DOBREGO SERCA "
BEDE WDZIECZNA ZA KAZDA POMOC DLA MOJEGO BRATANKA
POD TYM ADRESEM MOZNA BEZPOSREDNIO ZAPOZNAC SIE Z CHOROBA ARKA ORAZ DOKONAC WPLATY ZA CO Z GORY WSZYSTKIM DZIEKUJE !!!!!
http://www.siepomaga.pl/f/ptwmgdansk/c/824
BEDE WDZIECZNA O PRZEKAZANIE TEJ PROSBY DO GRONA WASZYCH ZNAJOMYCH .
Jezeli przeslanym e-mailem kogos urazilam to bardzo przepraszam.
Chcę tylko poczuć tegoroczną wiosnę
- Zbiera: Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą Oddział w Gdańsku
- Miejsce: Rumia, pomorskie
- Trwa od: 19 Kwietnia 2013
- Zakończenie: 18 Lipca 2013
wsparło 44 osoby
Potrzebne jeszcze: 13 936 zł
Mukowiscydoza to śmiertelna choroba, z którą Arek zmaga się od urodzenia. Ze względu na zaawansowane stadium niezbędny jest przeszczep płuc i wątroby. Jednocześnie, bo tylko to daje szanse na przeżycie.
Do niedawna to mama walczyła o każdy oddech syna, jednocześnie sama zmagając się z chorobą nowotworową. Mamie się nie udało. Arek pożegnał ją miesiąc temu. Chłopak teraz jest pod opieką swojej siostry, która dzieli każdą sekundę pomiędzy małe dziecko i Arka będącego w coraz cięższym stanie. Właśnie ponownie trafił do Szpitala w Gdańsku z powodu zaostrzenia i intensywnego krwioplucia.
I tak w kółko.szpital - dom, dom - szpital. Zamknięcie w czterech ścianach, samotność.
Ze względu na stan zdrowia Arek musi być nieustannie podłączony do koncentratora tlenu. To spore urządzenie, które pomaga w oddychaniu. Problem pojawia się, gdy trzeba wyjść z domu - z butlą, która waży kilkanaście kilogramów, trudno się poruszać.
Chcemy pomóc Arkowi w zakupie przenośnego koncentratora tlenu. To niewielkie urządzenie waży około 3 kilogramów - umożliwi swobodne poruszanie się poza domem, dojazd do szpitala. Może nawet krótki spacer, przecież wiosna jest dla wszystkich.
Czasem zastanawiamy się, ile cierpienia jest w stanie znieść człowiek. Patrząc na Arka, wiemy, że bardzo dużo. Wiemy też, że jeszcze długa droga przed Nim - kwalifikacje do przeszczepu, jego sfinansowanie, codzienna walka.
Pokażmy Arkowi tę jaśniejszą stronę świata, ciemną poznał już za dobrze.
Pozdrawiam |
||
Ewa Minda infocity Sp. z o.o. |