Pakiet wiekszościowy
Autor: wnp.pl (PSz) | 17-06-2014 11:07
PKP SA zapowiedziało sprzedaż 17 proc. akcji PKP Cargo. Choć w ten sposób utraci status większościowego udziałowca w spółce, to zachowa nad nią pełną kontrolę. Jednocześnie pozyska znaczną część środków na dalszą spłatę tzw. historycznego zadłużenia. W 2014 roku grupa chce uregulować ok. 1,5 mld zł ciążących jej od lat zobowiązań, czyli zredukować je o blisko połowę.
PKP SA zamierza sprzedać nie więcej niż 7.627.650 w drodze przyspieszonego budowania księgi popytu. Stanowi to 17 proc. walorów towarowego przewoźnika. Wielkość tego pakietu nie jest przypadkowa.
Obecnie PKP SA kontroluje 50,04 proc. udziałów w spółce. Po finalizacji transakcji będzie posiadać niewiele ponad 33 proc. akcji. To jednak wystarczy, by zachować prawo do zwoływania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy i wybierać jego przewodniczącego.
Przy rozproszonym akcjonariacie pozwala to także na posiadanie faktycznej większości głosów na walnym, zwłaszcza, że pozostali udziałowcy nie mogą, zgodnie ze statutem spółki, wykonywać na WZA większej liczby głosów niż wynikających z maksymalnie 10 proc. udziałów.
Mamy tu więc do czynienia z analogiczną sytuacją, jak w przypadku wielu innych strategicznych spółek Skarbu Państwa prywatyzowanych przez giełdę. Choć Skarb Państwa zachowuje w nich mniejszościowy akcjonariat, to de facto jest w stanie suwerennie decydować o obsadzie personalnej spółek, dzięki czemu zachowuje nad nimi pełną kontrolę.
Nie tylko PKP Cargo
Środki pozyskane ze sprzedaży akcji PKP Cargo zostaną w całości przeznaczone na obsługę tzw. historycznego zadłużenia PKP SA. Zobowiązania te zostały odziedziczone w większości po dawnym przedsiębiorstwie Polskie Koleje Państwowe, jeszcze z czasu sprzed jego podziału na poszczególne spółki grupy. Na zadłużenie złożyły się m.in. kredyty zaciągane w latach 90. na inwestycje oraz na restrukturyzację zatrudnienia z początku poprzedniej dekady. Stare długi stanowią od lat istotne obciążenie dla PKP. Ich obsługa kosztuje rocznie dziesiątki milionów złotych.
Obecnie długi te przekraczają sumę 3 mld zł. Zgodnie z zapowiedziami zarządu spółki w tym roku uregulowanych ma zostać 1,5 mld zadłużenia. Wpływy ze sprzedaży akcji PKP Cargo pokryją najwyżej około 1/3 tej kwoty. Według aktualnej giełdowej wyceny pakiet 17 proc. udziałów w spółce jest wart ok. 0,6 mld zł. Pozostałe środki PKP SA planuje pozyskać z prywatyzacji innych spółek grupy.
Na koniec bieżącego roku zaplanowano sprzedaż PKP Energetyka. Akcje spółki nie trafią jednak do oferty publicznej, tylko w całości zostaną sprzedane inwestorowi branżowemu. Według wstępnych szacunków wartość transakcji może być zbliżona do wartości oferty sprzedawanego obecnie pakietu akcji PKP Cargo.
Kolejne kilkaset milionów złotych ma przynieść sprzedaż TK Telekom. Próby prywatyzacji tej spółki były podejmowane już w przeszłości, jednak bez rezultatu. Potencjalni inwestorzy oferowali bowiem ceny, które nie satysfakcjonowały zarządu PKP SA.
Ponowna oferta ma być już jednak inna. TK Telekom została już podzielona na dwie części, z których jedna, PKP Utrzymanie - zajmująca się bieżącą eksploatacją linii kolejowych - trafi pod skrzydła PKP Polskich Linii Kolejowych. Na sprzedaż zostanie wystawiona jedynie część operatorska, oferująca łączność telefoniczną i internetową.
Dalsza spłata zadłużenia PKP SA będzie zależna od dalszych możliwości prywatyzacyjnych. Kluczową rolę odgrywa tu PKP Intercity. Sprzedaż tej spółki miałaby zostać zrealizowana przez giełdę. Jej obecna kondycja finansowa nie pozwala jednak na szybką realizację tego planu. Według zapowiedzi członków zarządu PKP SA oferta publiczna akcji PKP Intercity może najwcześniej nastąpić w 2016 roku.