Praca szuka maszynistów
Za dwa lata potrzeba będzie 18 tys. maszynistów. To szansa dla poszukujących ciekawej pracy. Obecnie w Polsce 16,5 tysiąca osób prowadzi pojazdy kolejowe, ale przez najbliższe 5 lat prawie 4,5 tys. maszynistów osiągnie wiek emerytalny. Na szczęście większość przewoźników już zaczęła działać, by zniwelować lukę pokoleniową.
Przewoźnicy potrzebują maszynistów i ta tendencja utrzyma się przez kilka następnych lat. Maszynistom bezrobocie raczej nie grozi. Dlatego warto się zastanowić nad wyborem właśnie tego zawodu. – Warto zostać maszynistą. Nie dość, że to bardzo ciekawy zawód, to dochodzi argument czysto materialny - zarobki doświadczonych maszynistów przekraczają średnią pensję krajową. Do tego maszynista nadal cieszy się dużym prestiżem społecznym – do wyboru tego zawodu zachęca Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Na początku 2017 r., zgodnie z danymi przekazanymi przez przedsiębiorstwa kolejowe za pomocą aplikacji rejestr maszynistów, na stanowisku związanym z prowadzeniem pojazdu kolejowego pracowało ponad 16,5 tys. osób. Zdecydowana większość posiadała uprawnienia maszynisty pojazdu trakcyjnego. W związku z niekorzystną strukturą demograficzną maszynistów Urząd Transportu Kolejowego spróbował określić zapotrzebowanie na maszynistów w najbliższym czasie. Zgodnie z informacjami dostarczonymi przez przewoźników za dwa lata potrzebnych będzie 18 tys. maszynistów.
Rys. 1. Struktura wiekowa maszynistów (stan na 31 grudnia 2016 r.)
W 2016 r. ponad połowa maszynistów miała ponad 50 lat. W kolejnych latach możliwość przejścia na emeryturę uzyska ponad 700 osób rocznie. Najwięcej maszynistów - prawie 950 - będzie mogło odejść w 2020 r. W ciągu najbliższych 5 lat prawie 4,5 tys. maszynistów będzie mogło odejść z zawodu na emeryturą. Prawdopodobnie część z nich pozostanie w zawodzie ze względu na duże zapotrzebowanie. Pracować będą mogli jedynie ci, którzy nadal będą spełniać wymagania zdrowotne. Jednak ich odejście z zawodu jest nieuniknione. Dlatego w najbliższych latach na rynku będzie gwałtowne zapotrzebowanie na nowych maszynistów, szczególnie, że przewoźnicy pasażerscy przewidują wzrost przewozów.
Zapotrzebowanie na maszynistów pociągów pasażerskich będzie zróżnicowane w zależności od polityki transportowej poszczególnych samorządów. Należy przewidywać, że największe będzie w rejonie dużych miast: Warszawy, Krakowa, Łodzi, Poznania, Wrocławia oraz Trójmiasta, gdzie systematycznemu zagęszczeniu ulega siatka połączeń miejskich i aglomeracyjnych. W przypadku pociągów towarowych maszyniści będą niezbędni do sprawnej obsługi rozwijających się portów (Gdańsk, Gdynia, Szczecin) i kopalń (węgla kamiennego, brunatnego, surowców skalnych, siarki, miedzi) znajdujących się głownie w południowej części Polski oraz największych centrów logistycznych leżących w pobliżu największych miast.
Rys. 2 Piramida wieku maszynistów (stan na 31 grudnia 2016 r.)
By zostać maszynistą należy spełnić kilka wymagań. Pierwszy etap to zdobycie licencji maszynisty wydawanej przez Prezesa UTK. Do jej uzyskania trzeba odbyć szkolenie, zaliczyć pozytywnie badania lekarskie i psychologiczne oraz zdać egzamin w ośrodku szkolenia i egzaminowania maszynistów i kandydatów na maszynistów. Osoby, które np. ukończą technikum w zawodzie technik transportu kolejowego lub technik elektroenergetyk transportu szynowego są zwolnione z obowiązku szkolenia i mogą eksternistycznie podejść do egzaminu.
Drugi etap to zdobycie świadectwa maszynisty. Kandydat na maszynistę powinien zatrudnić się u przewoźnika lub zarządcy infrastruktury. Zostanie wtedy skierowany na półtoraroczne szkolenie. Później potrzebne są kolejne badania lekarskie i zdanie egzaminu ze znajomości infrastruktury kolejową i taboru.
Zdobycie uprawnień do kierowania pojazdem może ułatwić odpowiednia edukacja. – Powoli odradza się szkolnictwo kolejowe w Polsce. Zachęcam wszystkich młodych ludzi, którzy chcieliby pracować na kolei, aby skorzystali z oferty techników z klasami kolejowymi i kontynuowali naukę na specjalnościach kolejowych uruchamianych na uczelniach wyższych – przekonuje Ignacy Góra, Prezes UTK. W wielu technikach można zdobyć tytuł technika automatyka sterowania ruchem kolejowym, elektroenergetyka transportu szynowego lub dróg i mostów kolejowych. Pozwoli to na podjęcie pracy na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz z prowadzeniem określonych rodzajów pojazdów kolejowych.
(źródło: utk.gov.pl)
FZZMK wnioskuje o wynagrodzenie za dodatkowe czynności dla Rewidentów Taboru i innych pracowników PKP CARGO
Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych zwraciła się do Zarządu PKP CARGO S.A. z wnioskiem o wprowadzenie rozwiązań mających na celu pilne uregulowanie kwestii wynagradzania pracowników wykonujących czynności inne niż określone w umowie o pracę.
Jako przykład wskazujemy Rewidentów Taboru zatrudnionych w zakładach Spółki wykonujących czynności kierowcy, których wynagrodzenia za te czynności nie reguluje żaden znany nam dokument mimo, iż takie rozwiązania istnieją w stosunku do innych grup zawodowych.
Poniżej pismo do Prezesa PKP CARGO S.A.
Mamy 10 milionów!
Czy budowa centrum przesiadkowego w Szczakowej ruszy w przyszłym roku? Wszystko wygląda na to, że tak.
Urzędnicy porozumieli się z dwoma śląskimi miastami i planują „wymianę” środków na rewitalizację – Jaworzno odda 10 milionów na projekty rewitalizacyjne, w zamian dostanie tyle samo na zrównoważony transport miejski.
Projekt Miejskiego Centrum Integracji Transportu „Szczakowa” uzyskał kilka dni temu niezbędne pozwolenia budowlane. Oznacza to, że możliwe jest rozpoczęcie przebudowy placu dworcowego już w przyszłym roku i pełne skoordynowanie projektów z prowadzoną obecnie przez PKP przebudową linii do Krakowa, dzięki czemu podróż do tego miasta może skrócić się nawet do pół godziny.
FZZMK zgłasza postulat wdrożenia podwyżki wynagrodzeń w PKP CARGO S.A. pismo z dnia 23.03.2017
Informacja z godziny 14:54
Zakończyło się spotkanie przedstawicieli Związków Zawodowych z zarządem PKP CARGO S.A.
Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych - Grzegorz Samek zgłosił wniosek wdrożenia podwyżki wynagrodzeń dla pracowników spółki w wysokości 340 zł. od 1 maja 2017 roku. Postulat poparli przedstawiciele Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce oraz Federacji Związków Zawodowych Kolejarzy.
Pod przygotowanym przez FZZMK wnioskiem po dyskusji podpisali się wszyscy przedstawiciele organizacji związkowych obecni na spotkaniu.
Oczekujemy od Zarządu odpowiedzi w terminie 10 dni roboczych
Pismo z dnia 23.03.2017
Poprzedni zarząd PKP Cargo zarobił więcej w 2016 roku niż... obecny
PKP Cargo na wynagrodzenia członków zarządu wydało ponad siedem milionów złotych. Większą część tej kwoty otrzymał poprzedni zarząd spółki wraz z Adamem Purwinem, który zrezygnował z pracy jeszcze w 2015 roku.
Największe zarobki w 2016 roku miał prezes spółki Maciej Libiszewski. Jego wynagrodzenie wyniosło 576 tysięcy złotych plus 632 156 złotych w spółkach zależnych – razem 1,2 miliona złotych. Grzegorz Figas, Arkadiusz Olewnik i Jarosław Klasa zarobili po 387 tys. złotych plus pieniądze za role w spółkach zależnych (najwięcej – Arkadiusz Olewnik, 479 tys. złotych). Przedstawiciel pracowników Zenon Kozendra zarobił łącznie 269 tys. złotych. On zastąpił jednak na tym stanowisku Dariusza Browarka, któremu wypłacono 461 tysięcy zł.
Na wynagrodzenia obecnego zarządu łącznie z pieniędzmi zarabianymi w spółkach zależnych grupa PKP Cargo wydała 3,4 miliona złotych. Co ciekawe, jeszcze więcej, bo ponad 4 miliony kosztowały wynagrodzenia poprzedniego zarządu – pomimo tego, że Jacek Neska, Łukasz Hadyś i Wojciech Derda zrezygnowali z pracy 24 lutego 2016 roku a Adam Purwin – jeszcze 14 grudnia 2015 r. Oczywiście większość tych pieniędzy to odprawy, ale wcale nie wszystkie. Przykładowo, Adam Purwin oprócz 614 tys. zł odprawy zarobił 159 tys. złotych z tytułu usług w zakresie przekazania obowiązków oraz 106 tys. złotych w spółkach zależnych PKP Cargo. Kolejne 1,5 mln złotych kosztowały wynagrodzenia rady nadzorczej (plus wynagrodzenie Mirosława Pawłowskiego, o którym piszemy tutaj), co łącznie daje ok. dziewięciu milionów złotych w skali roku.
Jacek Wnukowski z biura prasowego PKP Cargo zaznacza, że wypłaty wynagrodzeń dla poprzednich członków zarządu wynikają z zawartych przez nich umów, a w obecnym zarządzie spółki dwukrotnie doszło do obniżki wynagrodzenia prezesa – po raz pierwszy w trzecim kwartale ubiegłego roku, a po raz drugi w pierwszym kwartale tego roku. – Była to własna decyzja zarządu dostosowująca wynagrodzenie prezesa do ustawy kominowej. W związku z tym dane zawarte w raporcie są historycznie i nieaktualne w 2017 roku – zaznacza.
– Menadżerowie PKP Cargo to osoby z wieloletnim doświadczeniem na stanowiskach kierowniczych w transporcie szynowym. To owocuje stale rosnącą wartością spółki i jej udziału w rynku przewozów towarowych – mówi Wnukowski, podkreślając, że wynik spółki za ubiegły rok był lepszy od oczekiwań, czemu dowodzi wzrost kursu akcji spółki o 16 procent po ogłoszeniu raportu rocznego.
PKP Cargo na minusie za 2016 rok i z nadzieją na lepszy 2017
To nie był dla nas łatwy rok – mówi Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo. Grupa za 2016 rok poprawiła wyniki. Czwarty kwartał przyniósł zysk, co pozwoliło zmniejszyć stratę spółki, która po czterech kwartałach 2016 roku wyniosła już 41 mln zł.
W 2016 roku Grupa PKP Cargo przewiozła 111,5 mln ton towarów oraz wykonała pracę przewozową na poziomie 28,5 mld tkm, co przy obu wskaźnikach daje spadek o 4% w ujęciu rok do roku. Jednocześnie udział Grupy PKP Cargo w rynku według pracy przewozowej wyniósł 51,6%. Przewozy realizowało pięć podmiotów z grupy kapitałowej, na którą składa się PKP Cargo, PKP Cargo Service oraz trzech przewoźników wchodzących w skład należącej do PKP Cargo czeskiej grupy AWT, działającej w Czechach, na Słowacji i Węgrzech.
Pismo z dnia 01.03.2017
Zmiany a radzie nadzorczej w PKP Cargo S.A.
Spółka PKP Cargo poinformowała o kolejnych zmianach w radzie nadzorczej. Na funkcję członka rady nadzorczej, za Jerzego Kleniewskiego, powołany został teraz Władysław Szczepkowski.
We wtorek 14 marca, PKP Cargo informowało o rezygnacji z funkcji członka zarządu rady nadzorczej Jerzego Kleniewskiego. Teraz spółka informuje, że na to miejsce powołano Władysława Szczepkowskiego.
Władysław Szczepkowski w 1992 roku ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, na Wydziale Prawa i Administracji w Zakładzie Teorii Państwa i Prawa. Od 1992 roku do 2005 roku związany z bankowością, m.in. zajmował się analizą finansową oraz restrukturyzacją przedsiębiorstw. Pracował także w departamentach prawnych. W latach 2005–2007 pełnił funkcję prezesa zarządu PKP Cargo. W latach 2010–2016 związany ze spółkami Grupy Kapitałowej PGNiG. Od września 2016 roku do marca 2017 roku zatrudniony był w spółce Przewozy Regionalne, zaś od początku marca 2017 roku jest pracownikiem PKP SA na stanowisku Dyrektora – Pełnomocnika Zarządu ds. Strategii i Organizacji Grupy PKP. Od 2000 roku wpisany na listę radców prawnych.
Jak wyjaśnia PKP Cargo w komunikacie, Władysław Szczepkowski nie prowadzi działalności konkurencyjnej wobec PKP Cargo i nie uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako wspólnik spółki cywilnej, spółki osobowej lub jako członek organu konkurencyjnej spółki kapitałowej lub członek organu jakiejkolwiek konkurencyjnej osoby prawnej.
W wyniku dokonanych zmian, skład Rady Nadzorczej przedstawia się następująco: Krzysztof Mamiński, Andrzej Wach, Małgorzata Kryszkiewicz, Czesław Warsewicz, Władysław Szczepkowski, Raimondo Eggink, Zofia Dzik, Krzysztof Czarnota, Marek Podskalny, Tadeusz Stachaczyński.
W ostatnim czasie doszło już do kilku zmian w Radzie Nadzorczej PKP Cargo. Rezygnację ze stanowiska złożył Mirosław Pawłowski, którego zastąpił w radzie Krzysztof Mamiński, obecny prezes PKP SA