Praca bez umowy. Komisja Sejmowa rekomenduje odrzucenie słusznych poprawek
Pracodawcy przed dopuszczeniem pracownika do pracy nadal nie będą musieli potwierdzać na piśmie warunków zatrudnienia - uprzedza "Dziennik Gazeta Prawna". Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach zarekomendowała odrzucenie projektu nowelizacji Kodeksu pracy, złożonego przez posła PiS Janusza Śniadka.
W chwili obecnej firma musi dopełnić taki obowiązek najpóźniej pierwszego dnia pracy, co sprzyja nieuczciwym przedsiębiorcom, którzy w razie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy twierdzą, że osoba wykonująca obowiązki bez umowy jest w pracy pierwszy dzień i firma do końca dnia podpisze z nią umowę. To sposób na unikanie opodatkowania wynagrodzenia i innych świadczeń ze stosunku pracy oraz opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Projekt poselski przewidywał, że jeżeli umowa nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien przed dopuszczeniem zatrudnionego do pracy potwierdzić na piśmie ustalenia co do stron umowy, jej rodzaju oraz warunków.
- Obecna koalicja uznała za dogmat iż niskie płace to warunek konkurencyjności, a Państwowa Inspekcja Pracy pozbawiona jest instrumentów umożliwiających wykrywanie i ograniczanie szkodliwego dla gospodarki i rynku pracy zjawiska świadczenia pracy bez nawiązania stosunku pracy. W razie kontroli regułą jest tłumaczenie, że pracownicy nie posiadają jeszcze umów o pracę, ponieważ jest to ich pierwszy dzień w pracy – mówi Śniadek i dodaje, że projekt zmiany najpewniej przeleży w sejmowej zamrażarce do końca kadencji Sejmu
Pismo w sprawie nieprzekazania wraz z pracownikami zadań dotychczas wykonywanych przez przejętych przez nowego pracodawcę
FEDERACJA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH
MASZYNISTÓW KOLEJOWYCH
FZZMK 29/09/14 Warszawa, dn. 29.09.2014 r.
Pan Adam Purwin
Prezes Zarządu
PKP CARGO Spółka Akcyjna
ul. Grójecka 17
02-021 Warszawa
Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych w dniu 31 lipca 2014 roku skierowała do Członka Zarządu Spółki ds. operacyjnych pismo w sprawie nieprzekazania wraz z pracownikami zadań dotychczas wykonywanych przez przejętych przez nowego pracodawcę w trybie art. 231 pracowników komórek organizacyjnych mieszczących się na terenie Zduńskiej Woli. W dniu 29 sierpnia bieżącego roku na spotkaniu z Zarządem Spółki nasza organizacja podniosła kwestię braku odpowiedzi na w/w pismo. Otrzymaliśmy zapewnienie, że odpowiedź zostanie udzielona niezwłocznie a odpowiedzialne za jej opracowanie jest Biuro Kierowania Przewozami. W dniu 9 września tego roku w Katowicach odbyło się cykliczne spotkanie w ramach zespołu roboczego z przedstawicielami Biura, na którym FZZMK domagała się odpowiedzi w sprawie. Okazało się, że biuro nie ma żadnej wiedzy na ten temat. Przekazaliśmy zatem pismo z dnia 31 lipca 2014 roku i otrzymaliśmy kolejne zapewnienie o wyjaśnieniu sprawy. Jednak w notatce z tego spotkania nie została zamieszczona żadna informacja na ten temat. Było to powodem odrzucenia przez nasza organizację tego dokumentu. W dniu 23 września otrzymaliśmy drogą elektroniczną od przedstawiciela biura informację, że co prawda sprawa była zasygnalizowana przez FZZMK w trakcie spotkania jednak biuro domaga się odrębnego wystąpienia, na które udzieli odpowiedzi. Jednocześnie pracodawca Śląski Zakład Spółki prowadzi działania zmierzające do powierzenia niektórym pracownikom (maszynistom) przekazanym w/w trybie, czynności w innym niż określone w umowie o pracę miejscu stałego wykonywania pracy. Pomijając lekceważący stosunek Zarządu Spółki do zagadnień dialogu społecznego Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych informuje, że decyzje takie będą sprzeczne z zapisami ZUZP oraz Paktu Gwarancji Pracowniczych. FZZMK wnosi o bezzwłoczne, zgodne z prawem uregulowanie sprawy.
Z uszanowaniem
Przewodniczący Federacji
/-/
Grzegorz Samek
Przewozy towarowe: Brak wzrostów i spadające udziały PKP Cargo
(źródło: Łukasz Malinowski/ UTK/ PKP Cargo)
Przewozy towarowe: Brak wzrostów i spadające udziały PKP Cargo
Z opublikowanych przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK) danych za osiem miesięcy tego roku wynika, że wykonywana praca przewozowa utrzymuje się na poziomie z roku poprzedniego. Spada masa przewożonych ładunków. Udziały w ujęciu rocznym traci największy gracz, czyli PKP Cargo.
Fot. Jacek Goździewicz. Skład PKP Cargo na Gdyni Głównej.
Przewozy towarowe w okresie styczeń - lipiec 2014.
Przewozy towarowe w okresie styczeń - sierpień 2014
W okresie od stycznia do końca sierpnia tego roku przewoźnicy kolejowi przetransportowali ponad 147 mln ton ładunków, a wykonana przez nich praca przewozowa osiągnęła poziom 32,5 mld tnkm. Oznacza to, że masa ogółem zmalała o 3 mln ton względem roku poprzedniego (spadek o prawie 2%), a praca przewozowa utrzymała się na niemal identycznym poziomie. Biorąc pod uwagę problemy górnictwa i wynikające z tego mniejsze zapotrzebowanie na przewozy tego ładunku to nie są bardzo złe wyniki.
– Sierpień był piątym miesiącem z rzędu, w którym przewozy kolejowe w Polsce spadały w porównaniu do ubiegłego roku. To poskazuje, jak problemy górnictwa odbijają się na kondycji kolei. Sytuacji nie ułatwiają prace modernizacyjne na polskich torach, przez które pociągi jeżdżą dłużej i wolniej. W obliczu tych trudnych warunków, wyniki PKP Cargo są zadowalające. W porównaniu do poprzedniego miesiąca, zwiększyliśmy nieznacznie udział w rynku pod względem przewiezionej masy, a pracę przewozową utrzymaliśmy na tym samym poziomie. Co istotne, w każdej chwili jesteśmy gotowi na obsługę dodatkowych zleceń naszych klientów – mówi Jacek Neska, członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych.
Debata trójstronna o zmianach w kodeksie pracy
13 września 2014 r. w gościem Debaty Trójstronnej w TVP był Krzysztof Małecki, członek Prezydium Forum Związków Zawodowych.
Tematyka dotyczyła zmian w przepisach Kodeksu pracy w zakresie umów na czas określony, a w szczególności czasu ich obowiązywania i okresów ich wypowiedzenia.
Obecnie na umowach terminowych zatrudnionych jest około 3,5 mln Polaków. Według Państwowej Inspekcji Pracy 13 proc. umów na czas określony zawieranych jest na okres przekraczający pięć lat, a 27 proc. na co najmniej trzy lata, zdarzają się jednak i takie przypadki, tego typu umowy zawierane są nawet na dwadzieścia lat. Rząd pracuje nad zmianami w Kodeksie pracy, które mają na celu skrócenie trwania umów na terminowych, wydłużeniem okresów wypowiedzenia. Regulacje mają też dotyczyć uzasadniania wypowiedzenia umów na czas określony oraz obowiązku konsultacji ze związkami zawodowymi.
Obywatel ważniejszy niż urząd. TK zakwestionował Prawo o zgromadzeniach
Zgoda na zorganizowanie publicznej manifestacji nie może być uzależniona od minimalnej liczby uczestników. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny uznanał za niezgodną z Konstytucją RP część przepisów Prawa o zgromadzeniach.
Sejm znowelizował ustawę o zgromadzeniach, mimo sprzeciwu związków oraz wielu innych organizacji społecznych w 2012 roku. Nowelizacja wprowadziła m.in.możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeżeli nie jest możliwe ich oddzielenie lub przeprowadzenie tak, aby ich przebieg nie zagrażał życiu, zdrowiu albo mieniu. Pierwszeństwo miałoby zgromadzenie wcześniej zgłoszone. Nowe przepisy umożliwiają organom gminy zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli może to doprowadzić do naruszenia porządku publicznego.
W grudniu 2012 r. przepisy zaskarżyła m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Skargę złożył również Rzecznik Praw Obywatelskich oraz posłowie PiS i Twojego Ruchu.
18.09.2014 r. Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył połączone wnioski posłów oraz RPO i dał ustawodawcy 12 miesięcy na wprowadzenie zmian do kwestionowanych przepisów.
Aby w najważniejszych sprawach głos zabierały silne związki zawodowe
Ministerstwo pracy przygotowuje zmiany przepisów w kwestii podniesienia kryteriów reprezentatywności - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Oznacza to, że tylko duże związki zawodowe będą mogły być partnerem do rozmów i prowadzić spór zbiorowy. Chodzi o to, żeby w najważniejszych sprawach dla firmy głos zabierały tylko silne przedstawicielstwa załogi.
Gazeta informuje, że według przygotowywanych rozwiązań status reprezentatywnego związku zawodowego zyska organizacja, która zrzesza co najmniej 10 proc. załogi i jest w strukturze dużej centrali reprezentowanej w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Ewentualnie może to być związek w skład którego wchodzi co najmniej 15 proc. pracowników. Obecnie te progi wynoszą odpowiednio 7 i 10 proc.
W ubiegłym roku NSZZ „Solidarność” i Forum ZZ oraz OPZZ uzgodniły swoje oczekiwania w tym zakresie. Uzgodniono, że niereprezentatywne związki powinny występować w interesie swoich członków jedynie w sprawach indywidualnych, np. przy opiniowaniu zamiaru zwolnienia z pracy
Zwiększeniu ulegnie rola reprezentatywnych związków zawodowych podczas prowadzenia sporów zbiorowych. W razie braku porozumienia co do wspólnej reprezentacji, warunkiem prowadzenia rozmów ma być uczestniczenie w nich co najmniej jednej organizacji reprezentatywnej. Eksperci podkreślają, że dzięki temu rozwiązaniu niewielkie organizacje, które same nie są motorem poważnych protestów nie będą mogły wszczynać sporów w drobnych sprawach.
Trzcionka, Kadra: będzie eskalacja górniczych protestów
Niech powiedzą nam wprost: nie chcemy was, górnicy, w Polsce. A węgiel będziemy sprowadzać z Rosji - mówi dla portalu wnp.pl Dariusz Trzcionka, przewodniczący Kadry.
Grupa około dwustu górników ze Śląska zablokowała w środę 24 września pociągi z importowanym z Rosji węglem na przejściu granicznym Braniewo-Mamonowo. Co Pan o tym sądzi?
- Ta decyzja o blokadzie jest jak najbardziej słuszna. Cały czas węgiel z Rosji trafia do Polski. Trzeba coś wreszcie zrobić, dłużej czekać nie możemy.
Głównie ten węgiel z Rosji trafia do odbiorców indywidualnych. Mówimy między innymi o tzw. niesorcie. Sprowadza się go do Polski, później jest na miejscu sortowany i potem sprzedawany za większe pieniądze.
Węgiel gruby sprzedają w ten sposób za dobrą cenę, a miały idą do małych ciepłowni po niższych cenach od tych z polskich kopalń.
Da się ten import z Rosji zablokować?
- Trzeba coś robić w tym kierunku, a dotąd niczego nie zrobiono. Zaczynam coraz bardziej powątpiewać w to, czy będzie polityczna decyzja o przyblokowaniu importu węgla z Rosji do Polski. Niestety można odnieść wrażenie, że partykularne interesy wygrywają z naszym interesem narodowym.
A dochodzi chociażby przykład sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, gdzie wydobywa się węgiel sprzedawalny dobrej jakości, a jest dziwna decyzja o szybkim zakończeniu eksploatacji w tej kopalni.
Ale zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego od dłuższego czasu wskazuje, że nie da się utrzymać zakładu generującego 2,5-3 mln zł strat miesięcznie.
- Przecież zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego powinien wiedzieć, co trzeba zrobić.
Czy będą dalsze protesty, także takie, jak ten z blokadą na torach?
PKP tworzy spółkę deweloperską
24.09.2014
PKP SA szykuje nowy projekt, który jeszcze bardziej wzmocni obecność spółki na rynku nieruchomości komercyjnych. - Postanowiliśmy stworzyć specjalną spółkę deweloperską, która zajmie się budowaniem kompetencji związanych z wykorzystaniem terenów inwestycyjnych znajdujących się w portfelu PKP pod cele deweloperskie - powiedział podczas rozmowy z Propertynews.pl Jarosław Bator, członek zarządu PKP SA.
PKP nie od dziś jest istotnym graczem na polskim rynku nieruchomości. Takie projekty, jak Poznań City Center czy Galeria Katowicka, realizowane w ramach przebudowy dworców kolejowych, zmieniły oblicza tych miast. Firma ma jednak kolejne pomysły, by możliwie jak najlepiej wykorzystać potencjał płynący z działalności deweloperskiej.
- Doszliśmy do wniosku, że skala i liczba projektów, które chcemy realizować w ramach spółek joint ventures z partnerami prywatnymi, jest na tyle duża, że zarządzanie nimi np. jako spółkami celowymi z poziomu PKP SA, byłoby zadaniem bardzo trudnym - tłumaczy Bator.Rozwiązaniem tego problemu ma być stworzenie zupełnie nowej spółki - deweloperskiej. - Mam także nadzieję, że przyszłe projekty komercyjne będą realizowane już przez tę spółkę - dodaje Jarosław Bator.
Jarosław Bator wyjaśnia, że jednym z olbrzymich atutów takiej decyzji jest znacznie łatwiejszy proces realizacji zysków w sytuacji, kiedy to Skarb Państwa zechce zebrać owoce działalności deweloperskiej PKP SA. - Naszym celem jest takie uelastycznienie działalności by właściciele, mogli w dowolnej chwili zrealizować zyski płynące z nieruchomości - podsumował Bator.
Jednocześnie wielkimi krokami zbliża się realizacja kolejnych projektów z portefa PKP. - Budowa nowej Warszawy Zachodniej ruszy w październiku lub listopadzie. Przygotowujemy się także do realizacji takich inwestycji jak m.in. Warszawa Gdańska. Ciągle również poszukujemy partnerów do innych projektów - komentuje członek zarządu PKP SA.
(źródło: wnp.pl)
Zaległe urlopy tylko do końca września
Zbliża się graniczny termin na udzielenie zaległego urlopu za ubiegły rok. Prawo pracy wyznacza ten termin na ostatni dzień września roku następującego po roku, za który przysługuje niewykorzystany urlop.
fot. Shutterstock
Do tego dnia pracownik co do zasady powinien być już rozliczony z zaległości urlopowych. Przy czym nie oznacza to wymogu wykorzystania zaległego urlopu do końca września roku następnego, ale udzielenie tego urlopu. Dla zachowania wrześniowego terminu wystarczy więc, że pracodawca wyśle pracownika na zaległy urlop ostatniego dnia września następnego roku. To, że urlop ten faktycznie wykroczy poza ramy tego miesiąca, nie będzie miało znaczenia. Dodatkowo trzeba pamiętać, że cztery dni urlopu, które pracownik może wykorzystać na żądanie, nie są objęte obowiązkiem udzielenia ich do końca września. Termin ich wykorzystania może przypaść również na późniejsze miesiące roku, o ile pracownik i pracodawca porozumieją się w tej sprawie.