Prezes Pracodawców Kolejowych podał się do dymisji
Prezes Pracodawców Kolejowych Krzysztof Mamiński podał się do dymisji. Zrezygnował z funkcji pełnomocnika zarządu PKP SA ds. dialogu społecznego.
Fot. Rafał Jasiński
Przyporządkowane tagi:
Krzysztof Mamiński (3) , PKP SA (1400)
Prezes ZPK Krzysztof Mamiński
Stanowisko pełnomocnika zarządu PKP SA odpowiedzialnego za dialog ze związkami zawodowymi Krzysztof Mamiński objął w sierpniu 2012 roku, po tym, jak przestał pełnić stanowisko prezesa Kolejowego Przedsiębiorstwa Turystyczno-Wypoczynkowego „Natura Tour”.
W PKP SA Krzysztof Mamiński odpowiadał za koordynację działań kadrowych i dialog ze związkami zawodowymi. W czwartek, 31 stycznia 2013 roku Mamiński zrezygnował z funkcji pełnomocnika zarządu PKP SA ds. dialogu społecznego. Zrezygnował także z pracy w spółce PKP SA.
Katowice. Rozpoczęło się spotkanie związkowców z delegacją rządową
W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim rozpoczęło się w środę po południu spotkanie delegacji rządowej pod przewodnictwem wicepremiera Janusza Piechocińskiego z powołanym przez największe na Śląsku centrale związkowe komitetem protestacyjno-strajkowym.
Tuż przed spotkaniem związkowcy - którzy przygotowują strajk generalny w regionie - mówili, że spodziewają się przełomu. Zaznaczają jednak, że decyzja o ewentualnym podpisaniu porozumienia i odwołaniu akcji strajkowej nie zapadnie w środę.
"Nie proklamowaliśmy strajku po to, żeby zrobić strajk, żeby media o tym mówiły i dalej nic nie było. Proklamowaliśmy akcję referendalną i strajkową, bo naprawdę chcemy się dogadać - żeby rząd Rzeczypospolitej (...) próbował zmienić system gospodarczy, ta próba jest szczególnie ważna w sytuacji kryzysu" - podkreślił szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz.
Poza Piechocińskim stronę rządową reprezentują m.in. minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz i wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. To pierwsze spotkanie Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego ze stroną rządową od utworzenia tego komitetu 23 października ubiegłego roku. W jego skład wchodzą: śląsko-dąbrowska Solidarność oraz regionalne struktury OPZZ, Forum Związków Zawodowych, Sierpnia 80 i Związku Zawodowego Kontra.
Związkowcy nie spodziewają się, że sporne sprawy uda się omówić podczas jednego spotkania. Kolorz wyraził nadzieję, że wizyta przedstawicieli rządu na Śląsku zapoczątkuje rozmowy na temat problemów i postulatów zgłaszanych przez związkowców.
"Chodzi przede wszystkim o to, by uchronić Śląsk i Zagłębie przed biedą i bezrobociem. Mamy najwyższe bezrobocie od blisko dekady, bez pracy jest ponad 200 tys. osób, a optymistyczne dane mówią, że na koniec tego roku będzie ich ćwierć miliona" - powiedział Kolorz.
Także szef Forum Związków Zawodowych w woj. śląskim Dariusz Trzcionka wyraził nadzieję, że to początek debaty na temat miejsc pracy na Śląsku. Jak dodał, kolejne firmy zapowiadają w regionie zwolnienia.
"Muszę pogratulować premierowi Piechocińskiemu odwagi, bo żaden z ministrów ani premier nie odpowiedzieli na nasze wcześniejsze wystąpienie, tymczasem członek rządu, który ma najkrótszy staż, podjął rękawicę" - powiedział lider Sierpnia 80 Bogusław Ziętek.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda pytany w środę przez dziennikarzy w Warszawie o możliwość uniknięcia strajku generalnego na Śląsku powiedział, że zawsze jest taka możliwość. "Zawsze ta możliwość istnieje, i na kolei, i na Śląsku i niedługo w całej Polsce" - powiedział.
Jak zaznaczył, wszystko będzie zależeć m.in. od środowego spotkania ministra Piechocińskiego ze związkowcami. "Nasze postulaty są jasne, dotyczące pewnych spraw regionalnych, ale także ogólnokrajowych. Mam tu na myśli słynne umowy śmieciowe, o których będę mówił rano, w południe i w wieczór - do znudzenia." - zaznaczył.
Jak mówił, dziś część pracowników, którzy wykonują taką samą pracę ma umowę zlecenie, a część umowę o pracę. "To jest dyskryminacja (...) Obecnie to są ważniejsze problemy niż związki partnerskie" - podkreślił.
Duda odniósł się też do planowanych zmian w emeryturach górników. "Stoimy na sztywnym stanowisku: 25 lat pod ziemią - emerytura" - powiedział.
Wysunięte przez komitet postulaty dotyczą m.in. stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego oraz wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw, które dotknie wprowadzenie unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego.
Związkowcy domagają się też uchwalenia przez Sejm ustawy ograniczającej umowy śmieciowe, likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia i powrotu do systemu kas chorych. Kolejne żądanie dotyczy spraw emerytalnych. Związkowcy domagają się, by osoby pracujące w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze nadal obowiązywały przepisy dotyczące emerytur pomostowych. Komitet domaga się też zaprzestania likwidacji szkół i zaprzestania przerzucania finansowania szkolnictwa publicznego na samorządy.
Przed spotkaniem związkowcy ocenili, że najłatwiejsze do spełnienia są ich postulaty dot. uprawnień emerytalnych i umów śmieciowych. Podczas spotkania może być podjęta sprawa zmian w systemie emerytur górniczych, ale jak zaznaczają związkowcy - nie będzie to tego dnia temat najważniejszy.
W regionie trwa organizowana przez największe centrale związkowe akcja referendalna. Na przełom lutego i marca związkowcy planują przeprowadzenie generalnego strajku ostrzegawczego. Miałby on trwać maksymalnie cztery godziny. Protest ma mieć charakter solidarnościowy z tymi branżami, które nie mają prawa do strajku.
Według szacunków śląsko-dąbrowskiej Solidarności dotychczas w referendach uczestniczyło ok. 120 tys. pracowników. Głosowali m.in. górnicy, hutnicy, kolejarze, energetycy i ciepłownicy, pracownicy przemysłu zbrojeniowego i metalowego, a także komunikacji miejskiej i niektórych firm motoryzacyjnych. 11 lutego ruszają głosowania w zakładach zaplecza górniczego. W sumie w głosowaniu ma uczestniczyć 170-200 tys. osób. Związkowa akcja referendalna powinna być podsumowana ok. 20 lutego.(PAP)
Przetarg na remont torów z Zawiercia do Jaworzna rozstrzygnięty
Oferta złożona przeze PRK w Krakowie została wybrana jako najkorzystniejsza w postępowaniu przetargowym na zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych linii kolejowych nr 1, 133, 160, 186 na odcinku Zawiercie – Dąbrowa Górnicza Ząbkowice – Jaworzno Szczakowo.
Fot. Rynek Kolejowy
Przyporządkowane tagi:
Przetarg na zaprojektowanie i wykonanie modernizacji linii kolejowej na odcinku z Zawiercia do Jaworzna ogłosiły PKP Polskie Linie Kolejowe. Oferta z najniższą ceną została zgłoszona przez Przedsiębiorstwo Robót Komunikacyjnych w Krakowie z grupy ZUE. PRK przetarg wygrało. Wartość brutto złożonej przez przedsiębiorstwo oferty wynosi 439 547 880 zł.
Modernizacja torów z Zawiercia do Jaworzna zostanie wykonana w ramach projektu „Polepszenie jakości usług przewozowych poprzez poprawę stanu technicznego linii kolejowych Nr 1, 133, 160, 186 na odcinku Zawiercie – Dąbrowa Górnicza Ząbkowice – Jaworzno Szczakowo”.
Polak potrafi czyli Jerzy Kleniewski
Na ostatniej, 74 sesji KTL EKG ONZ Jerzy Kleniewski został wybrany jednomyślnie członkiem Biura Komitetu i jego Przewodniczącym. Kadencja trwa 2 lata, a Komitet ustala plan prac Wydziału Transportu Lądowego (WTL), który jest strukturą EKG. W skład Biura wchodzi Przewodniczący, 3 Vice (Francuzka, Rosjanin i Belg) oraz 10 członków: Björn Oriwohl (DE), Bob Oudshoorn (NL), Jea-Claude Scheneuwly (SUI), Antonio Erario (IT), Seref Tabak (TR), Zdenko Antesic (CRO), Gogita Gvenetadze (GEO), Bjorn Staffom (SWE), Claudiu Octavian Dumitrescu (RO) i Abdusamat Muminov (UZ).
Po raz pierwszy w historii Polak został Przewodniczącym Komitetu. Obecnie Jerzy Kleniewski jest jedynym Polakiem - członkiem jakiegokolwiek Biura w EKG ONZ.
Wbrew nazwie, EKG jest strukturą, która zajmuje się transportem lądowym (drogowy, kolejowy i żegluga śródlądowa) w wymiarze globalnym – stąd też wiele Konwencji opracowywanych w KTL staje się następnie Konwencjami ONZ.
Ubezpiecznie- pismo
Pan Ireneusz Wasilewski
Prokurent-Dyrektor Zarządzający
Pełnomocnik Zarządu
ds. zarządzania zasobami
i optymalizacji procesów
PKP CARGO Spółka Akcyjna
ul. Grójecka 17
02-021 Warszawa
Szanowny Panie Dyrektorze,
Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych uprzejmie prosi o rozważenie możliwości rozszerzenia oferty w ubezpieczeniu grupowym pracowników o wariant ubezpieczający pracownika od szkody wyrządzonej pracodawcy wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych wynikających z przepisów Kodeksu pracy. W ostatnim czasie firmy ubezpieczeniowe drastycznie podniosły ceny tej usługi. Prawdą jest, że spora część pracowników korzysta z ubezpieczeń zawartych przez organizacje związkowe z ubezpieczycielem, jednak pracownicy nie zrzeszeni w związkach zawodowych, ponoszą znaczne koszty z tytułu ubezpieczenia indywidualnego lub pozostają poza nim. Oczywistym jest, że firmy ubezpieczeniowe warunkują wysokość składki od ilości osób, proponują również obniżenie składki przy wykupie szerszego pakietu usług. Zdaniem naszej organizacji, pracodawca który zawiera umowy w postaci ubezpieczeń grupowych, wykorzystując efekt skali jest w stanie uzyskać bardzo atrakcyjne warunki takiego wariantu zachowując przy tym zasadę szeroko pojętego egalitaryzmu.
Z uszanowaniem
Przewodniczący Federacji
/-/
Grzegorz Siódmak
Balczun zrezygnował z funkcji prezesa PKP Cargo. Zaleśny przejmie obowiązki
Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", Wojciech Balczun złożył rezygnację ze stanowiska prezesa spółki PKP Cargo. Informacja została oficjalnie podana podczas wspólnej konferencji prasowej z prezesem PKP SA Jakubem Karnowskim.
Fot. Rynek Kolejowy
Przyporządkowane tagi:
PKP Cargo (1009) , Wojciech Balczun (45)
O rezygnacji Wojciecha Balczuna jako pierwszy poinformował "Rynek Kolejowy". Obowiązki prezesa tymczasowo będzie pełnił Marek Zaleśny, członek zarządu ds. handlowych PKP Cargo. Balczun był faworytem ministra skarbu państwa na stanowisko prezesa będącego w kryzysie PLL LOT, jednak nie wystartował w konkursie.
Balczun przez sześć lat pracował w PKO BP na stanowisku dyrektora zarządzającego marketingiem detalicznym banku. Przewodniczył Radzie Nadzorczej Inteligo Financial Services. W latach 2005-2007 był przewodniczącym Rady Nadzorczej PKP S.A. W 2006 roku przyjął społeczną rolę mediatora w sporze zbiorowym na tle postulatów płacowych w PKP Cargo SA, doprowadzając do podpisania porozumienia pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych i zarządem spółki. Od 28 stycznia 2008 roku jest prezesem PKP Cargo.
- PKP Cargo w ciągu tych pięciu lat stało się najlepszą spółką w grupie PKP. Jeszcze 2009 rok spółka zakończyła ze stratą ok. 0,5 mld zł, jednak już w 2010 zbilansowała swoją działalność, a teraz przynosi ponad 300 milionów złotych zysku. Serdecznie gratuluję tego sukcesu Wojciechowi Balczunowi. To pokazuje, co zrobił dla firmy - powiedział dziś prezes PKP SA Jakub Karnowski. To na jego ręce, jako przewodniczącego rady nadzorczej PKP Cargo, wpłynęła rezygnacja Balczuna.
Nie wiadomo, kto zostanie nowym prezesem PKP Cargo. - O tym, że prezes Balczun planuje zmienić pracę wiedzieliśmy od dłuższego czasu, więc jesteśmy przygotowani na proces zmiany. Mamy kilka kandydatur na stanowisko nowego prezesa. Są to osoby zarówno ze spółki, jak i spoza niej - powiedział Jakub Karnowski. Nie wiadomo, jak długo potrwa wybór nowego prezesa PKP Cargo.
Strajk
Dzisiejszy dwugodzinny strajk związkowców na kolei nie tylko uderzył w pasażerów i spółki przewozów osobowych, ale także w przewoźników towarowych.
Zgodnie z zasadami przyjętymi przez Zespół Zarządzania Kryzysowego w PKP PLK, kursowanie pociągów towarowych wstrzymano już o godz. 3:00, a ich przywrócenie zaplanowano na 11:00.
„Podjęta decyzja wpłynie negatywnie na realizację przewozów przez przewoźników towarowych, w tym nas. Należy się zatem spodziewać opóźnień i odwołań pociągów w tym okresie” – stwierdza zarząd DB Schenker Rail Polska w specjalnym oświadczeniu.
Według niego, nie jest zrozumiałe, dlaczego z powodu dwugodzinnego strajku
w przewozach pasażerskich tak dramatycznie dyskryminowane są przewozy towarowe, które doprowadzają do jego paraliżu. Zarząd tej spółki wini za taką złą organizację zarządcę infrastruktury, PKP PLK.
„Jest to kolejny akt dyskryminacji ze strony PKP PLK i Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w stosunku do wszystkich przewoźników towarowych” – czytamy w oświadczeniu.
Decyzja UOKiK: Spółka PKP Cargo nadużyła swojej pozycji rynkowej
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, spółka PKP Cargo nadużyła swojej pozycji rynkowej bezpodstawnie dyskryminując jednego ze swoich kontrahentów. Na przedsiębiorcę została nałożona kara w wysokości ponad 16,5 mln zł.
Przyporządkowane tagi:
Zgodnie z prawem posiadanie przez przedsiębiorcę pozycji dominującej na danym rynku nie jest zakazane. Niedozwolone jest natomiast wykorzystywanie swojej przewagi w celu ograniczania konkurencji. Przykłady działań, których nie mogą stosować rynkowi potentaci podaje ustawa antymonopolowa. Zabronione jest np. przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji.
Takie praktyki stosowała spółka PKP Cargo, dominant na krajowym rynku kolejowych przewozów towarowych. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte przez urząd w sierpniu 2012 r. po skardze jednego z jej kontrahentów – spółki Majkoltrans, która prowadzi działalność spedycyjną. Świadcząc usługi dla swoich kontrahentów korzysta m.in. z przewozów PKP Cargo.
Postępowanie UOKiK wykazało, że PKP Cargo bez uzasadnionej przyczyny odmówiła świadczenia usług na rzecz tego przedsiębiorcy w obrębie trzech stacji w województwie dolnośląskim, zlokalizowanych przy kopalniach kamienia. W efekcie stracił on swoich kluczowych partnerów handlowych, którzy wobec braku alternatywy, zmuszeni zostali do zawarcia umowy ze spółkami należącymi do grupy kapitałowej PKP Cargo. Skutki wykorzystywania pozycji rynkowej przez dominanta odczuła więc nie tylko spółka Majkoltrans, ale również jej kontrahenci, których pozbawiono możliwości wyboru przewoźnika.
Za nadużywanie pozycji dominującej na PKP Cargo została nałożona kara finansowa w wysokości ponad 16,5 mln zł (16 575 676,95 zł). Decyzja nie jest ostateczna, przedsiębiorcy przysługuje od niej odwołanie do sądu.
To kolejna decyzja stwierdzająca naruszenie przepisów antymonopolowych przez PKP Cargo. Spółka karana była m.in. dwukrotnie w 2004 r. (w czerwcu i grudniu) oraz w 2009 r. Decyzje te są prawomocne. Ponadto, w 2012 r. na przewoźnika została nałożona sankcja finansowa za zwłokę wykonaniu decyzji – to rozstrzygnięcie nie jest ostateczne.
Priorytety Europejskiej Polityki Transportowej – Perspektywa Parlamentu Europejskiego
Prezentacja prof. Liberadzkiego