Purwin: Nie ma żadnych przestojów wynikających z rezygnacji prezesa
(źródło: PKP SA)
- Spółka bez zakłóceń realizuje strategię zapisaną w prospekcie emisyjnym, nie ma żadnych przestojów wynikających z rezygnacji prezesa – mówi w rozmowie z PKP SA Adam Purwin, p.o. prezesa PKP Cargo i członek zarządu ds. finansowych. - Kontynuujemy procesy optymalizacyjne, które wymusza na nas sytuacja na bardzo konkurencyjnym rynku. Przygotowujemy się do procesu łączenia zakładów, wdrażania nowych narzędzi biznesowych takich jak Elektroniczny List Przewozowych – dodaje.
fot. Jacek Goździewicz
Przyporządkowane tagi:
PKP Cargo (1135) , Adam Purwin (2)
Jak ocenia Pan kondycję PKP Cargo w miesiąc po debiucie giełdowym spółki? Czy entuzjastyczne recenzje, które pojawiały się kilka, kilkanaście godzin po debiucie znajdują potwierdzenie w dzisiejszym zainteresowaniu inwestorów akcjami spółki?
Jeżeli zachowanie kursu akcji jest odzwierciedleniem kondycji spółki, to jest ona bardzo dobra. Cena w ciągu miesiąca wzrosła o 3,5 proc., przebijając chwilami poziom 84 zł za akcję. W tym samym czasie WIG wzrósł o nieco ponad 2 proc. Zachowanie akcji PKP Cargo po debiucie jest kolejnym potwierdzeniem na to, że z punktu widzenia praktyki rynkowej oferta była przeprowadzona właściwie. Jest to dla mnie powód do dumy, ponieważ przygotowywałem proces upublicznienia spółki, stojąc na czele zespołu ds. IPO w PKP Cargo. Po entuzjastycznym debiucie cena akcji zachowuje się względnie stabilnie, ale jednocześnie lepiej niż indeks szerokiego rynku. To pozytywna informacja w świetle tego, że nasze wyniki za trzeci kwartał 2013 roku uwzględniały rozliczenie premii dla pracowników, a dodatkowo zrezygnował prezes, co zawsze może wywołać zawirowania w wycenie każdej spółki giełdowej.
Otrzymał Pan zadanie kierowania spółką po rezygnacji złożonej przez poprzedniego prezesa Łukasza Boronia. Jak ta zmiana wpłynęła na spółkę?
Spółka bez zakłóceń realizuje strategię zapisaną w prospekcie emisyjnym, nie ma żadnych przestojów wynikających z rezygnacji prezesa. Jestem w spółce od lutego 2013 roku, wcześniej nadzorowałem ją z poziomu PKP SA. Kontynuujemy procesy optymalizacyjne, które wymusza na nas sytuacja na bardzo konkurencyjnym rynku. Przygotowujemy się do procesu łączenia zakładów, wdrażania nowych narzędzi biznesowych takich jak Elektroniczny List Przewozowy. Zwiększamy skalę działania przez chociażby planowane otwarcie terminalu przeładunkowego we Franowie dla spółki Cargosped, co pozwoli nam zwiększać udziały rynkowe w szybko rosnącym segmencie intermodalnym. Dostosowujemy także strukturę centrali, tak by poprawić efektywność i lepiej wykorzystać potencjał spółki.
Kiedy możemy spodziewać się wyboru nowego prezesa PKP Cargo?
Nowego prezesa w postępowaniu konkursowym wskaże Rada Nadzorcza. Jednak najpierw sama Rada Nadzorcza zostanie poszerzona o dwóch członków niezależnych od spółki, którzy będą przedstawicielami nowych inwestorów w PKP Cargo. Stanie się to 17 grudnia na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu. Procedura wyboru nowego prezesa powinna się zamknąć w przeciągu kilku tygodni. Warto dodać, że cała procedura będzie prowadzona przy wsparciu zewnętrznej firmy ds. doradztwa personalnego
Ruszają zapisy na akcje pracownicze dla pracowników spółek PKP Cargo
(źródło: PKP Cargo)
W piątek, 29 listopada, PKP Cargo udostępniło pracownikom memorandum informacyjne, czyli dokument, na podstawie którego będą oferowane akcje pracownicze. Zapisy na akcje ruszą 2 grudnia i będą przyjmowane w placówkach DM PKO Banku Polskiego na terenie całego kraju. Potrwają do 28 lutego 2014 roku.
Przyporządkowane tagi:
- Niedawny debiut PKP Cargo na warszawskiej giełdzie otworzył drogę do przekazania pracownikom PKP Cargo i jej spółek zależnych premii prywatyzacyjnej w formie akcji PKP Cargo. Jest to również istotny element Paktu Gwarancji Pracowniczych podpisanego przez PKP Cargo i przedstawicieli związków zawodowych dnia 2 września 2013 r. Mam nadzieję, że nasi pracownicy licznie dołączą do grona akcjonariuszy spółki, by wspierać jej długoterminowy rozwój – mówi Adam Purwin, członek zarządu PKP Cargo, pełniący obowiązki prezesa.
Wartość premii prywatyzacyjnej w akcjach pracowniczych przypadającej na poszczególnego uprawnionego pracownika jest uzależniona od stażu pracy i średniego wynagrodzenia w odpowiedniej spółce Grupy PKP Cargo. Pracownicy będą mogli składać zapisy na akcje pracownicze już od 2 grudnia 2013 roku po cenie 68 zł, czyli cenie sprzedaży akcji ustalonej w październikowej ofercie publicznej akcji PKP Cargo.
Objęcie akcji pracowniczych zostanie sfinansowane przez PKP Cargo oraz spółki zależne objęte paktem gwarancji pracowniczych, które przekażą uprawnionym pracownikom jednorazowe świadczenie w kwocie równej wartości przypadającej im premii prywatyzacyjnej
Akcje pracownicze będą objęte ograniczeniem zbywalności (tzw. lock-up) przez okres dwóch lat od dnia pierwszego notowania akcji PKP Cargo na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie GPW, a więc do 30 października 2015 r. Niemniej będą one jednak uprawniały do otrzymania dywidendy, podobnie jak akcje nabyte przez inwestorów bezpośrednio w ofercie publicznej czy później na GPW.
Trzesięnie ziemi w nowym ministerstwie. Massel i trzech innych wiceministrów odwołanych
(źródło: jm, Rynek Kolejowy)
Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", Andrzej Massel został odwołany ze stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Wraz z nim ze stanowiskami pożegnali się wiceminister Jankowski, Styczeń i Wolińska-Bartkiewicz.
Fot. Rynek Kolejowy
Przyporządkowane tagi:
Andrzej Massel (221) , Minsiterstwo Infrastruktury i Rozwoju () , Elżbieta Bieńkowska (41)
Informację potwierdził rzecznik prasowy nowego ministerswa Piotr Popa. Jak powiedział, dymisja wszystkich czterech osób jest spowodowana koniecznością przebudowy zarządzania resortem. - Zmiany nie mają nic wspólnego ze złą oceną pracy dotychczasowych wiceministrów. Chodzi wyłącznie o usprawnienie zarządzania nowym resortem - podkreślił Piotr Popa.
Massel został wiceministrem infrastruktury odpowiedzialnym za kolej 28 grudnia 2010 roku w miejsce odwołanego tydzień wcześniej prof. Juliusza Engelhardta. Był wówczas zastępcą dyrektora Instytutu Kolejnictwa. Decyzję o odwołaniu Engelhardta podjął wówczas premier Donald Tusk po chaosie na kolei przy wprowadzaniu rozkładu jazdy - Jednym z zadań nowego wiceministra będzie bardzo szybka rekomendacja dalszych zmian personalnych w spółkach kolejowych. Dotyczyć to będzie osób, które bezpośrednio odpowiadają za bałagan, który dla ludzi był taką udręką - stwierdził wówczas szef rządu.
Czterech wiceministrów odwołanych
Tymczasowo obowiązki wiceministra ds. kolei będzie pełnił były szef sejmowej komisji infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz. Obowiązki Macieja Jankowskiego, Patrycji Wolińskiej-Bartkiewicz i Piotra Stycznia przejmą obecni wiceministrowie. Sekretarzami stanu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju są Adam Zdziebło i Zbigniew Rynasiewicz.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni, po podaniu się do dymisji ministra Sławomira Nowaka w związku z zarzutami prokuratorskimi, stanowisko stracił również prezes PKP Cargo Łukasz Boroń i prezesi spółek-córek PKP Cargo Sylwester Pruchniewsk (Trade Trans) i Daniel Ryczek (Cargosped). Nowym ministrem właściwym ds. transportu, po połączeniu MTBiGM i MRR, została (mianowana też na wicepremiera) Elżbieta Bieńkowska.
Andrzej Massel urodził się 19 stycznia 1965 r. w Gdańsku. Absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Gdańskiej. Na tej samej uczelni w 1997 roku, pod kierunkiem prof. Bożysława Bogdaniuka, obronił rozprawę doktorską poświęconą badaniom zjawiska falistego zużycia szyn. Po roczny stażu w Oddziale Drogowym PKP w Gdyni w 1990 roku podjął pracę w Centrum Naukowo-Technicznym Kolejnictwa, gdzie pracuje do chwili obecnej - od stycznia 2002 roku jako kierownik Zakładu Dróg Kolejowych i Przewozów, a od stycznia 2005 roku jako zastępca dyrektora ds. studiów i projektów badawczych. Pracę w CNTK łączy z pracą jako adiunkt na wydziale inżynierii lądowej i środowiska PG.
W latach 2000-2001 był pełnomocnikiem marszałka województwa pomorskiego ds. transportu kolejowego, a w latach 2001-2002 członkiem rady nadzorczej PKP SKM w Trójmieście w jej pierwszej kadencji. Członek zarządu Krajowej Sekcji Kolejowej Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP oraz członek Komitetu Rozwoju Kolei Dużych Prędkości w Polsce. Jest też stałym współpracownikiem redakcji miesięcznika "Technika Transportu Szynowego". Współautor licznych prac studialnych dotyczących inwestycji transportowych w Polsce, w tym studium wykonalności modernizacji linii E-65 Warszawa - Działdowo - Gdynia (2003-2004), studium wykonalności budowy pierwszej linii Metra Warszawskiego od szlaku B20 do stacji A23 "Młociny" (2004-2005). W 2005 roku kierował realizacją wstępnego studium wykonalności budowy linii dużych prędkości Wrocław/Poznań - Łódź - Warszawa. Żonaty. Prywatnie kolekcjoner archiwalnych rozkładów jazdy oraz starych pocztówek i fotografii o tematyce kolejowej.
Komunikat
30 Jubileuszowa Pielgrzymka Kolejarzy na Jasną Górę 2013
Około 10 tys. kolejarzy z rodzinami uczestniczyło w jubileuszowej XXX pielgrzymce, która odbyła się w sobotę i niedzielę (16-17 XI) w Częstochowie. Centralne nabożeństwo odprawione zostało w niedzielę. Uroczystej mszy przewodniczył biskup Wojciech Polak, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Kolejarze dziękowali za decyzję Franciszka o kanonizacji bł. Jana Pawła II oraz za drugą pielgrzymkę polskiego papieża w 1983 r.
Inspekcja Pracy ujawnia rażące naruszenia przepisów bezpieczeństwa na kolei
(źródło: jar/jm, Rynek Kolejowy/PIP)
Państwowa Inspekcja Pracy przedstawiła wyniki kontroli przeprowadzonych w spółkach kolejowych. Wskazały one na szereg rażących naruszeń przepisów bhp oraz instrukcji kolejowych. Główne problemy to przemęczeni maszyniści i źle zabezpieczone roboty torowe. Obie kwestie są kluczowe dla bezpieczeństwa.
fot. Rafał Jasiński
Przyporządkowane tagi:
Państwowa Inspekcja Pracy () , maszyniści (9) , kontrola (3)
Państwowa Inspekcja Pracy zakończyła szereg kontroli przeprowadzonych w podmiotach kolejowych. Dotyczyły one przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, w tym czasu pracy. Skontrolowano także 93 instrukcje w zakładach wykonujących roboty torowe. Efektem kontroli inspektorów PIP było ujawnienie licznych nieprawidłowości. Sama Inspekcja mówi o "szeregu rażących naruszeń przepisów bhp oraz instrukcji kolejowych".
W zakresie czasu pracy maszynistów kontrolami objęto 68 przewoźników. W praktycznie każdej spółce ujawniono uchybienia. W wyniku analizy czasu świadczenia pracy w ramach dodatkowego zatrudnienia, stwierdzono ponad pół tysiąca przypadków świadczenia pracy w czasie korzystania z odpoczynku udzielonego przez podstawowego pracodawcę. Szczególnie jaskrawe są przypadki prowadzenia pojazdu bez lub prawie bez przerwy w łącznym wymiarze do 24 godzin.
Pracowali zbyt długi, często bez wynagrodzenia
- Zaniepokojenie budziła zwłaszcza skala naruszeń dotyczących zapewnienia dobowego i tygodniowego odpoczynku, jak również problemy z realizacją innych uprawnień związanych z zapewnieniem pracownikom czasu wolnego w odpowiednim wymiarze i terminie czy rekompensowaniem pracy w godzinach nadliczbowych. Uchybienia te wskazują, że maszyniści pracowali w wymiarze wyższym niż wynikało to z obowiązujących przepisów, jak również, że za część tej pracy nie otrzymali należnego wynagrodzenia - można przeczytać w komunikacje Państwowej Inspekcji Pracy.
W wyniku przeprowadzonych kontroli skierowano do 50 pracodawców wystąpienia zawierające 172 wnioski o usunięcie stwierdzonych naruszeń. W wyniku ujawnienia popełnienia 43 wykroczeń 10 osób ukarano grzywną w drodze mandatu karnego, na łączną kwotę 10 tys. zł. W opinii inspektorów pracy główną przyczyną naruszenia przepisów o czasie pracy, jak i istnienia zjawiska podwójnego zatrudniania maszynistów jest niewystarczająca liczba wykwalifikowanych pracowników posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami trakcyjnymi na rynku pracy.
Niezabezpieczone roboty torowe
Inspektorzy kontrolowali także zakłady prowadzące roboty torowe. Skontrolowano 93 zakłady (zatrudniające łącznie ok. 17 tys. osób). W przypadku tych podmiotów inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości, polegające na braku lub niewłaściwego zabezpieczenia terenu robót kolejowych, nie zapewnieniu pracownikom odpowiednich szkoleń oraz braku koordynacji w miejscach, gdzie roboty były wykonywane przez kilku wykonawców.
Najwięcej nieprawidłowości stwierdzano w zakresie zabezpieczenia i oznakowania miejsc prowadzenia robót - aż 22 przypadki. Jak informuje Państwowa Inspekcja Pracy „przyczynami uchybień były: brak nadzoru nad wykonywanymi pracami oraz niedoświadczenie wykonawców w prowadzeniu prac na terenach kolejowych.”
Inspekcja podaje też szczegółowe przykłady uchybień, np. dopuszczenie pracowników wykonujących roboty torowe w torach stacyjnych bez formalnej zgody dyżurnego ruchu, wykonywanie pracy w innym miejscu na szlaku kolejowym, niż podano w telegramie wykonawcy do PKP PLK, ustawienie znaku zwolnienia biegu pociągu w niewłaściwym miejscu tj. obok miejsca prowadzenia robót, brak aktualnego świadectwa sprawności technicznej pojazdu kolejowego.
W 10 zakładach pracodawcy nie zapewnili pracownikom wymaganego zaplecza higienicznosanitarnego. W 3 przypadkach stwierdzono ich niedostateczne wyposażenie. W 9 przypadkach miejsca niebezpieczne na terenie prowadzenia robót budowlanych były niezabezpieczone i nieoznakowane, a w 5 przypadkach teren budowy niezabezpieczony był przed dostępem osób niezatrudnionych. Podczas inspekcji zdarzało się też, że maszynista nie podawał sygnału baczność przejeżdżając obok pracowników torowych, a nawet nie stosował się do prawidłowo podanego ograniczenia prędkości.
Inspekcja wydała aż 363 decyzje usunięcia uchybień, w tym • 21 decyzji wstrzymania prac, ale tylko 29 mandatów karnych na kwotę łączną 34 tys. zł.
PKP Cargo ma nową spółkę-córkę
(źródło: jm, Rynek Kolejowy)
Od 13 listopada w grupie PKP Cargo jest nowa spółka – Cargotor. Jej prezesem jest Konrad Gawłowski, były zastępca dyrektora Centrum Kolei Dużych Prędkości PKP PLK.
Fot. Rynek Kolejowy
Przyporządkowane tagi:
PKP Cargo (1135) , Cargotor () , spółka ()
Cargotor, po skonsolidowaniu spółek odpowiadających za utrzymanie taboru, jest jedną z dziesięciu spółek w całości kontrolowanych przez PKP Cargo. Kolejnych 5 spółek jest zależnych pośrednio. Prezesem Cargotoru został Konrad Gawłowski, były zastępca dyrektora Centrum Kolei Dużych Prędkości PKP PLK.
Nowa spółka nie zajmuje się jednak KDP – Cargotor to spółka, która powstała w wyniku realizacji decyzji prezesa UTK z 28 maja 2013 roku, która z kolei była wynikiem wyroku ETS o konieczności rozdzielenia funkcji zarządcy i przewoźnika – tłumaczy Mirosław Kuk z biura prasowego PKP SA. W skrócie, chodzi o rozdzielenie funkcji przewoźnika i zarządcy infrastruktury. – Elementy infrastruktury należące do PKP Cargo zostały wydzielone do nowoutworzonej spółki zależnej – mówi Kuk.
– Na mocy decyzji UTK zostaliśmy zobligowani do wydzielenia tych elementów naszych aktywów do osobnej spółki i podjęliśmy decyzję o utworzeniu spółki zależnej, która będzie się nazywała Cargotor, do której trafią elementy zawierające punkty ładunkowe i taką infrastrukturę, jaka jest w Małaszewiczach czy w Swarzędzu – tłumaczył we wrześniu podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Narodowej odwołany niedawno prezes PKP Cargo Łukasz Boroń.
Kapitał zakładowy tego nowego podmiotu wynosi 500 tysięcy złotych. Według oficjalnych danych finansowych PKP Cargo zadaniem nowego podmiotu jest "zarządzanie infrastrukturą logistyczną i usługową w postaci bocznic kolejowych i torów oraz udostępnianie tej infrastruktury przewoźnikom kolejowym na zasadach komercyjnych. W szczególności podmiot będzie odpowiedzialny za należyte utrzymanie powierzonej infrastruktury, gwarantujące bezpieczny transport towarów koleją”.
W zarządzie nowej spółki oprócz Konrada Gałwowskiego jest jeszcze Krzysztof Kłak. Rada Nadzorcza jest trzyosobowa, weszli do niej: Gwidon Wójcik, Łukasz Wróblewski i Wacław Szarliński.
Koleją dużych prędkości z Warszawy do Madrytu
wtorek, 19 listopada 2013
Parlament Europejski zagłosował dziś za przyjęciem europejskiego podejścia do planowania i finansowania infrastruktury
Parlament Europejski dał dzisiaj w Strasburgu wyraźny sygnał, że potrzebne jest więcej Europy w procesach planowania i budowy infrastruktury transportowej. Deputowani do Parlamentu Europejskiego zagłosowali w większości za przyjęciem wytycznych dotyczących Transeuropejskich Sieci Transportowych (TEN-T), jak i za instrumentem ich finansowania ,,Łącząc Europę” (CEF). Oznacza to koniec długich negocjacji między Parlamentem Europejskim a Radą, które rozpoczęły się na początku tego roku.
Tuż po udanym głosowaniu deputowany do Parlamentu Europejskiego z ramienia SLD, członek Komisji Transportu i Turystyki, Prof. Bogusław Liberadzki powiedział: ,,Dobra infrastruktura jest najważniejszym warunkiem wstępnym niezbędnym do wygenerowania trwałego, zrównoważonego i inteligentnego wzrostu gospodarczego, obejmującego zarówno wszystkie państwa członkowskie, jak i grupy społeczne. Polska jako największy beneficjent tych funduszy, z których środki zostaną przeznaczone m. in. na nasze drogi, kolej, lotniska i porty, będzie miała unikalną szansę dogonienia czołowych europejskich gospodarek. Efektywny transport nie tylko umożliwi szybsze podróżowanie między naszymi wsiami, miastami i regionami, ale także stworzy nowe miejsca pracy.”
Od teraz, państwa członkowskie będą mogły korzystać z 26 miliardów euro. Jedyne warunki, które musi spełnić projekt infrastrukturalny, to fakt, iż musi być w zaawansowanej fazie planowania, kreować wartość dodaną oraz zostać ukończony w określonym czasie. Prof. Liberadzki ponaglił: ,,Polski rząd powinien teraz działać, żeby nie zawieść swoich obywateli w sprawach długo oczekiwanych połączeń drogowych i kolejowych. Błędy z przeszłości nie mogą zostać powtórzone, jeśli UE chce finansować naszą infrastrukturę powinniśmy tę szansę wykorzystać.”
Od 2014 roku dla Polski dostępne będzie, w ramach instrumentu "Łącząc Europę", do 7 miliardów euro. Ponadto, poziom dofinansowania wzrośnie do 85%, co w praktyce oznacza, że Bruksela będzie płaciła za naszą infrastrukturę. Jest tylko jeden warunek: projekty muszą być dobrze zaplanowane i wykonane.
Jak dowiedział się Prof. Liberadzki, z negocjacji między Komisja Europejską, a polskim rządem wynika, iż najbardziej prawdopodobne jest, że już wkrótce rozpoczną się prace nad modernizacją połączeń kolejowych: Gdynia - Katowice, Wrocław - Poznań - Szczecin / Świnoujście oraz Warszawa – Berlin, natomiast projekty drogowe będą obejmowały między innymi trasy z Nowej Soli do Hradec Králové oraz z Bielsko Białej do Žiliny, jak również poprawę połączeń drogowych z państwami bałtyckimi.
Są też dobre wiadomości dla polskich portów. Nie tylko Gdynia i Gdańsk, ale także dwa główne porty województwa zachodniopomorskiego wkrótce będą korzystać z funduszy unijnych. Zarówno Szczecin, jak i Świnoujście zyskają lepsze połączenia drogowe i kolejowe z resztą kraju.
Kolejny prezes spółki z grupy PKP Cargo odwołany
Kolejny prezes spółki-córki PKP Cargo stracił w tym tygodniu stanowisko. Wczoraj (21 listopada) Sylwester Pruchniewski został odwołany z pełnienia funkcji prezesa Trade Transu. Wcześniej odwołany został prezes Cargospedu Daniel Ryczek. W poniedziałek do dymisji podał się prezes PKP Cargo Łukasz Boroń.
Terminal przeładunkowy Trade Trans w Dorohusku, Fot. Rynek
Sylwester Pruchniewski stanowisko prezesa objął w kwietniu 2013 roku. Wcześniej pełnił w spółce funkcję członka zarządu odpowiedzialnego za sprzedaż i marketing. Z Grupą PKP Cargo Logistics, do której należy PS Trade Trans, związany był od początku roku 2011. Wcześniej pełnił liczne funkcje kierownicze, w tym jako członek zarządu Zakładów Mięsnych w Ełku, Dyrektor Generalny i Członek Zarządu PART, wiceprezes Wólczanki i szef marketingu na Europę Centralną i Wschodnią w International Paper Polska.
Wczoraj informowaliśmy, że Daniel Ryczek został odwołany z funkcji prezesa innej spółki-córki PKP Cargo, Cargosped, zajmującej się przewozami intermodalnymi. Nie wiadomo na razie, kto będzie jego następcą. Ryczek był prezesem Cargospedu od marca.
W poniedziałek, 18 listopada, Łukasz Boroń złożył rezygnację z funkcji prezesa PKP Cargo. Oficjalnie przyczyną rezygnacji jest sytuacja osobista. Do czasu wyboru nowego prezesa przez radę nadzorczą spółki, pełniącym obowiązki prezesa PKP Cargo będzie Adam Purwin, członek zarządu ds. finansowych.
Spółka PKP SA, większościowy akcjonariusz PKP Cargo, zwołała na 17 grudnia 2013 r. na godzinę 10.00 nadzwyczajne walne zgromadzenie PKP Cargo, którego celem będzie uzupełnienie składu rady nadzorczej PKP Cargo. Uzupełniona rada nadzorcza będzie mogła rozpocząć procedurę wyłaniania nowego prezesa zarządu spółki.