Skok na śląską kasę. Audyt ujawnia jak z Inteko wyprowadzono miliony złotych
Zespół Doradców Gospodarczych TOR na zlecenie Kolei Śląskich przeprowadził audyt spółki–córki KŚ – Inteko. Wyniki są zatrważające – prezes Inteko podpisywał niekorzystne umowy, a Górnośląski Fundusz Wodociągowy stracił na interesach ze spółką miliony złotych.
Poprzedni raport ZDG TOR dotyczył działalności finansowej Kolei Śląskich. Eksperci zespołu sugerowali wtedy odzyskanie kontroli nad spółką Inteko i przeprowadzenie jej audytu. Tak też się stało – na zlecenie Kolei Śląskich TOR przeprowadził audyt działalności Inteko.
– Mamy do czynienia z dużym przestępstwem związanym z wyprowadzaniem pieniędzy ze spółki. To ordynarny skok na kasę publiczną. Nie tylko były prezes Inteko powinien za to odpowiedzieć, nie mógł tego przeprowadzić w pojedynkę – powiedział Adrian Furgalski, członek zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Utrata Kontroli
Spółka Inteko miała odpowiadać za system zewnętrznej sprzedaży biletów Kolei Śląskich (w automatach) oraz zakup taboru. Prezesem został Witold W., któremu przed miesiącem prokuratura postawiła zarzuty – właśnie ze względu na działalność w Inteko. Nie został zatrudniony, a otrzymał umowę o doradztwo, co zrodziło później konflikt interesów.
Kapitał założycielski spółki był początkowo bardzo niski – wynosił 83 tys. złotych. Dlatego spółkę dokapitalizował jej prezes poprzez swoją własną spółkę EPM Technologie, która objęła 23 proc. udziałów. Następnie 20 proc. udziałów objął Bartłomiej Bandoła. Miał pomóc w tworzeniu systemu biletowego. W tym momencie Koleje Śląskie straciły pełną kontrolę nad spółką.
Niekorzystne umowy, przelewy na gębę
Audytorzy stwierdzili jednoznacznie, że Inteko zawierało niekorzystne umowy – to znaczy takie, z których korzyść czerpała tylko druga strona, a po stronie Inteko były same straty. Takie umowy podpisano m.in. z EPM Technologie (należącej do prezesa Inteko Witolda W.), z Sulaco, z Koba System (Barłomieja Bandoły) i z innymi osobami...znanymi prezesowi Inteko.
Inteko leasingowało pięć samochodów za 2,5 mln złotych, wynajmowało od EPM Technologie biuro itd. Nie wiadomo jednak, jakie były całe koszty prowadzenia działalności – w spółce brakuje wielu dokumentów finansowych. Byli pracownicy Inteko zeznali, że przelewy pieniężne ze spółki były realizowane na podstawie ustnych poleceń prezesa. – Część dokumentów mogła zostać zniszczona, żeby zatrzeć ślady – przyznaje Furgalski.
Długi, długi...
Propozycja PKP CARGO dotycząca podwyżki wynagrodzeń - nie do przyjęcia
We wtorek 28 stycznia br. w siedzibie spółki PKP CARGO S.A. odbyło się kolejne spotkanie stron z udziałem mediatora Longina Komołowskiego w sprawie podwyżki wynagrodzeń w PKP CARGO S.A.
Na ostatnim spotkaniu dniu 22 stycznia 2014 r. padła propozycja podwyżki wynagrodzenia zasadniczego o 2,1% dla każdego zatrudnionego pracownika objętego Paktem Gwarancji Pracowniczych, co przekłada się na kwotę 38 złotych brutto.
Podczas spotkania w dniu 28 stycznia Adam Purwin - członek zarządu, dyrektor ds. finansowych pełniący obecnie obowiązki prezesa przedstawił stronie społecznej kolejną propozycję.
Tym razem jest to kwota 60 złotych począwszy od miesiąca lipca dla każdego pracownika objętego PGP a dla pracowników wynagradzanych na podstawie tzw. wskaźnika podtrzymał propozycje premii nie przybliżając zasad jej wypłaty.
Adam Purwin podkreślił, że liczy na zbliżenie stanowisk stron w tej sprawie.
Strona związkowa po wysłuchaniu propozycji pracodawcy stanowczo odrzuciła propozycje zaproponowanej kwoty oraz terminu jej wdrożenia.
Przedstawiciele związków zawodowych podtrzymali swoje żądania uzasadniając to argumentem, że w PKP CARGO od 2011 roku nie było systemowej podwyżki wynagrodzeń. Inflacja oraz wciąż rosnące koszty utrzymania wpływają w znaczy sposób na obniżenie poziomu życia pracowników i ich rodzin. Dlatego podwyżka płac jest konieczna.
W trakcie dyskusji przedstawiciele związków zawodowych zarzucili kierownictwu spółki, że od czasu zmiany zarządu PKP CARGO S.A. nie ma żadnych spotkań i tak naprawdę nie wiadomo co się w spółce dzieje. Kwartalne spotkania są zapisane w porozumieniu partnerów społecznych i nie jest to realizowane.
Wobec takiego wniosku zarząd spółki zaproponował spotkanie w dniu 03 lutego o godzinie 12:00, na którym zostanie przedstawiona aktualna sytuacja w PKP CARGO S.A.
Natomiast kolejne spotkanie w sprawie podwyżki wynagrodzeń ma się odbyć do dnia 15 marca 2014 - kiedy to będą znane wyniki firmy za rok poprzedni, zostanie uzupełniony skład rady nadzorczej, zostanie powołany nowy prezes spółki oraz będą także znane wyniki za pierwszy kwartał 2014 roku.
Wszystkie wymienione powyżej argumenty według strony związkowej powinny spowodować przedstawienie poważnej propozycji podwyżki wynagrodzenia - "...będę przygotowany, obiecał Adam Purwin p.o. prezesa PKP CARGO S.A. kończąc spotkanie.
Rozmowy w sprawie podwyżek wynagrodzeń w PKP Cargo S.A.
Warszawa dnia 22 styczeń 2014r.
W dniu dzisiejszym w siedzibie Spółki PKP Cargo S.A. odbyło się spotkanie dotyczące podwyżek wynagrodzeń w spółce.
Nadmieńmy, że zgodnie z wcześniejszym porozumieniem, sprawa rozmowy miały rozpocząć się do 15 stycznia.
Dzisiejszym obradom przewodniczył Członek Zarządu ds. Finansowych Adam Purwin, pełniący obowiązki Prezesa Zarządu. Obecni byli także przedstawiciele prawie wszystkich central związkowych działających w Spółce.
Ze strony Federacji ZZMK udział wzięli Grzegorz Siódmak i Grzegorz Samek
W spotkaniu wziął także udział Longin Komołowski, mediator sporu.
Pierwszą część spotkania prezes Purwin poświęcił na wychwalanie znakomitych perspektyw rozwoju PKP Cargo. Zwrócił także uwagę na niedostateczną liczbę maszynistów zatrudnionych w spółce. Z dużą trudnością odpowiadał na pytania związkowców, stwierdzając, że udzieli na nie odpowiedzi w drugiej części spotkania.
Potem przyszedł czas na konkretne propozycje Zarządu Spółki:
- podwyżka płacy zasadniczej o 2,1%
- dla wskaźnikowców nagrody za osiąganie "spersonalizowanych" celów
- zatrudnienie i wyszkolenie 600 nowych maszynistów.
Na te propozycje strona związkowa nie mogła przystać. - 2,1% - to dobra propozycja, zachwalał Adam Purwin. - w KGHM mówimy o propozycjach rzędu 0,3%.
- Czyli 30-35 złotych podwyżki - grzmieli związkowcy? - Jak może Pan porównywać średnie zarobki kolejarzy w PKP Cargo z zarobkami w KGHM (ponad 9000 zł).
Adam Purwin tłumaczył, że zatrudnienie i wyszkolenie 600 nowych maszynistów kosztować będzie spółkę kilkadziesiąt milionów złotych, stąd propozycja podwyżek nie może być wyższa.
Trudno nam zrozumieć prezesa Purwina. Na wstępie umówionego wcześniej na godzinę 15 spotkania, nadmienił, że nie ma dzisiaj za wiele czasu i musi w ciągu 30 minut wyjść. Gdzie prowadzenie mediacji w dobrej wierze z poszanowaniem słusznych interesów drugiej Strony?
Po wyjściu prezesa Purwina - rozmowy przerwano.
Strona związkowa pozostała na sali i ustaliła wspólne stanowisko, które po podpisaniu przez związkowców przekazane zostanie Prezesowi Purwinowi.
Kolejne spotkanie ma odbyć się 28 stycznia.
Treść pisma:
Na początku lutego będzie znany nowy prezes PKP Cargo
23.01.2014
Na początku lutego będzie znane nazwisko nowego prezesa PKP Cargo - poinformował PAP prezes PKP SA i szef całej Grupy PKP Jakub Karnowski. Poprzedni prezes spółki, Łukasz Boroń, zrezygnował w połowie listopada ub.r.
"Koperty z ofertami zostały otwarte we wtorek, a w przyszłym tygodniu odbędą się przesłuchania kandydatów" - powiedział w rozmowie z PAP Karnowski, który jest jednocześnie przewodniczącym Rady Nadzorczej PKP Cargo. Na stanowisko prezesa największego polskiego kolejowego przewoźnika towarowego aplikuje kilkunastu kandydatów.
PKP SA, mimo listopadowego debiutu PKP Cargo na warszawskiej giełdzie, nadal jest większościowym udziałowcem przewoźnika. Karnowski pytany o plany dotyczące należącego do PKP pakietu akcji powiedział, że nie została podjęta żadna decyzja w tej sprawie i nie oczekuje takiej decyzji w najbliższych miesiącach.
Zdaniem Karnowskiego ubiegły rok był dość specyficzny z punktu widzenia wyników finansowych PKP Cargo, ponieważ odbije się na nich koszt wprowadzenia paktu gwarancji pracowniczych dla załogi, zawartego przed debiutem giełdowym spółki. Pracownicy PKP Cargo otrzymali m.in. 4-letnie i 10-letnie gwarancje zatrudnienia oraz premię prywatyzacyjną w formie akcji pracowniczych.
"W związku z tym zysk firmy nie będzie rekordowy" - zastrzegł Karnowski. To z kolei odbije się na wysokości ewentualnej dywidendy. W prospekcie emisyjnym PKP Cargo zapisano, że dywidenda może wynosić między 35 a 50 proc. zysku netto.
"W PKP Cargo zaczęła działać komórka, która zajmuje się wyłącznie analizowaniem potencjalnych inwestycji i przejęć, również za granicą. Ale żadnych decyzji w tej sprawie na razie nie ma" - powiedział szef PKP. Pytany, czy PKP Cargo będzie chciało kupić spółkę Lotos Kolej, powiedział: "Wejście w segment przewozów petrochemicznych, w których PKP Cargo ma zaledwie ok. 20 proc. rynku, jest bardzo interesujące. PKP Cargo jest gotowe do wykorzystania każdej nadarzającej się okazji do akwizycji zarówno w Polsce, jak i za granicą".
Ostatnie miesiące pracy w Parlamencie Europejskim
piątek, 17 stycznia 2014
© European Union 2013 - European Parliament
Budynek PE w Strasburgu
Mimo zbliżającego się wielkimi krokami terminu wyborów europejskich, w Parlamencie Europejskim nadal trwają prace. Profesor Bogusław Liberadzki, jako wiceprzewodniczący Komisji Kontroli Budżetowej (CONT) i członek Komisji ds. Transportu i Turystyki (TRAN) aktywnie uczestniczy w tworzeniu nowych przepisów. Jednym z najważniejszych tematów ostatnich miesięcy były negocjacje w Komisji ds. Transportu i Turystyki nad ,,Czwartym Pakietem Kolejowym".
Poniżej prezentujemy Państwu najważniejsze akty prawne, przy których tworzeniu Profesor Bogusław Liberadzki brał i bierze udział, wraz z najważniejszymi wprowadzonymi przez niego poprawkami.
1. Komisja Transportu i Turystyki:
a. Wniosek dotyczący Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniający rozporządzenie (WE) nr 1370/2007 w odniesieniu do otwarcia rynku krajowych usług kolejowego transportu pasażerskiego (sprawozdawca cień):
- Poprawki techniczne we wniosku Komisji;
- Wprowadzenie bezpośredniego, wewnętrznego udzielania zamówień publicznych na usługi kolejowe przez regiony;
- Wprowadzenie obowiązku przenoszenia personelu przy zmianie operatora kolejowego;
- Wspieranie konkurencji dla krajowych kolejowych usług pasażerskich po 2019 r.
b. Wniosek dotyczący Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady uchylający rozporządzenie Rady (EWG) nr 1192/69 w sprawie wspólnych zasad normalizujących rachunkowość przedsiębiorstw kolejowych:
- Techniczne udoskonalenia we wniosku Komisji;
- Żądanie wprowadzenia miejscokilometra, jako nowego narzędzia do mierzenia wydajności usług kolejowych i autobusowych;
c. Wniosek dotyczący Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie imprez turystycznych i aranżowanych usług turystycznych, zmieniająca rozporządzenie (WE) nr 2006/2004, dyrektywę 2011/83/UE i uchylająca dyrektywę Rady 90/314/EWG/ (sprawozdawca opinii):
- Zwiększenie ochrony konsumentów;
- Ograniczenie biurokracji;
d. Sprawozdanie-inicjatywa promujące europejską strategię technologii transportowej dla przyszłej zrównoważonej mobilności w Europie:
- Położenie nacisku na potrzebę zwiększenia inwestycji w projekty badawcze poświęcone obniżeniu kosztów infrastruktury kolejowej;
2. Komisja Kontroli Budżetowej:
a. Wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie Europejskiej Agencji Kolejowej (sprawozdawca opinii dla TRAN):
- Żądanie utworzenia EAK z silnymi kompetencjami dotyczącymi spraw regulacji, bezpieczeństwa i interoperacyjności;
- Żądanie zmniejszenia biurokracji i obniżenie kosztów funkcjonowania Agencji;
- Żądanie ustanowienia jednej siedziby Agencji;
b. Sprawozdanie Specjalne Europejskiego Trybunału Obrachunkowego nr 16/2013 "Stosowanie modelu jednorazowej kontroli w odniesieniu do wydatków w obszarze spójności" (sprawozdawca);
c. Sprawozdanie w sprawie Urzędu Europejskiego Prokuratora Publicznego (sprawozdawca cień);
d. Sprawozdanie w sprawie udzielenia absolutorium z wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej na rok budżetowy 2012 - inne instytucje (Rada Europejska, Rada, Komitet Ekonomiczno - Społeczny, Komitet Regionów, Europejski Ombudsman, Europejski Inspektor Ochrony Danych) (sprawozdawca cień);
e. Opinia dla Komisji LIBE w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie Eurojust (sprawozdawca cień);
Spotkanie FZZMK z Dyrektorem Biura Kierowania Przewozami PKP CARGO S.A.
Przedstawiciele FZZMK spotkali się w dniu 15 stycznia z Marianem Płachetką - Dyrektorem Biura Kierowania Przewozami w PKP CARGO S.A. .
Tematyką spotkania było min. omówienie zasadności, głównych celów i potrzeb związanych z organizowaniem cyklicznych spotkań przedstawicieli FZZMK z Biurem Kierowania Przewozami.
Głównymi problemami zgłaszanymi przez Federację były:
-potrzeba ujednolicania zasad znakowania lokomotyw,
-sprawy związane z zasadami funkcjonowania bezobsługowych stacji paliw oraz prowadzenia przez maszynistów dokumentacji z tym związanej,
- zmiany w instrukcjach Ct-3, Ct-12, Ct-14, aktualizacja WOS.
FZZMK poinformowała CHP, że dostrzega potrzebę zmian i ujednolicenia zasad związanych z postępowaniem w trakcie wykonywania próby hamulca, oraz zasad przekazywania dokumentów przewozowych przez drużyny trakcyjne.
Poruszono także ważną kwestię poprawienia komunikacji pomiędzy maszynistą, a dyspozytorem w procesie przewozowym.
Omówiono także potrzebę zmian w obszarze funkcjonowania i powoływania kolejowych komisji wypadkowych.
Spotkanie prowadził Dyrektor Biura Kierowania Przewozami - Marian Płachetka.
W spotkaniu uczestniczyli: FZZMK - Grzegorz Samek, Andrzej Konieczny, Jan Kapłon, Bogdan Żelazny, Małgorzata Głodek
oraz CHPOzI - Szymon Wapienik
Liberadzki: Koleją zarządzają ludzie bez doświadczenia w branży
(źródło: Paweł Rydzyński)
Prof. Bogusław Liberadzki, minister transportu i gospodarki morskiej w latach 1993-97, a obecnie poseł SLD do Parlamentu Europejskiego, zwraca uwagę, że Zbigniew Klepacki, nowy podsekretarz stanu w MIR ds. transportu kolejowego, jest kolejną osobą odpowiedzialną za ten segment gospodarki, która nie zna się na transporcie kolejowym.
Prof. Bogusław Liberadzki (fot. Przemek Szyduk)
Przyporządkowane tagi:
Bogusław Liberadzki (13) , Zbigniew Klepacki (1) , MIR ()
O powołaniu Zbigniewa Klepackiego na stanowisko podsekretarza stanu ds. kolejnictwa poinformowała w poniedziałek wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Klepacki nie był do tej pory związany z branżą kolejową – ma w dorobku pracę m.in. w Narodowym Banku Polskim i Banku Gospodarstwa Krajowego. Nowy wiceminister zastąpi Andrzeja Massela, który został odwołany w momencie łączenia MRR i MTBiGM w jeden resort (MIR). Po odwołaniu Massela, tymczasowo za transport kolejowy odpowiadał najpierw Zbigniew Rynasiewicz, a potem Adam Zdziebło.
Bogusław Liberadzki krytycznie podchodzi do tej nominacji. – Zapoznałem się z życiorysem zawodowym pana Zbigniewa Klepackiego. Próbowałem znaleźć punkty styczne z transportem kolejowym. Znalazłem w życiorysie doświadczenie z firmami giełdowymi, w zakresie prywatyzacji, zarządzania zmianą, firmami przemysłu lekkiego, bezpieczeństwem danych i podpisu elektronicznego. Jest zapalonym maratończykiem i triathlonistą. Nic wspólnego z transportem kolejowym – mówi „Rynkowi Kolejowemu” prof. Liberadzki.
Były minister krytycznie patrzy także na sytuację, że Zbigniew Klepacki dołącza do zespołu, w którym nikt nikt nie zna się na kolejnictwie. W tym zespole, jak wylicza Bogusław Liberadzki, znajdują się minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska, jej zastępca, a także członkowie zarządów największych spółek PKP. – A przecież w prywatnym sektorze kolejowym mamy wysokiej klasy ekspertów kolejowych – dodaje Bogusław Liberadzki.
Do Funduszu Własności Pracowniczej PKP nie wpłyną pieniądze z prywatyzacji Polskich kolei Linowych
Już wiemy, że 15% kwoty uzyskanej ze sprzedaży Polskich Kolei Linowych nigdy nie zasili Funduszu Własności Pracowniczej PKP.
FZZMK w dniu 12 grudnia br. poprosiła Pana Jakuba Karnowskiego - Prezesa PKP S.A. o udzielenie pełnej informacji w zakresie przekazania środków finansowych należnych Funduszowi Własności Pracowniczej z tytułu sprzedaży w maju 2013 roku Spółki Polskie Koleje Linowe.
W dniu 9 stycznia br. otrzymaliśmy odpowiedź z której wynika, że żadne pieniądze z tej prywatyzacji nie zasilą funduszu.
Pismo od PKP S.A. w tej sprawie znajduje się poniżej.
.
Korzystny wyrok Sądu Najwyższego dla walczących o pracownicze emerytury
Autor: Karol Jokiel
Korzystny wyrok Sądu Najwyższego dla walczących o pracownicze emerytury
Trybunał Konstytucyjny w wyroku wydanym 13 listopada 2012 r. do sygn. K 2/12 orzekł, że jeżeli przepisy w stosunku do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r. przewidywały, iż zawiesza się im prawo do emerytury do czasu rozwiązania stosunku pracy, to przepisy te są niezgodne z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, wynikającą z art. 2 Konstytucji RP.
Wspomniany wyrok TK stał się podstawą fali roszczeń emerytów, którzy nabyli prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r., czasowo pozbawionych świadczeń na skutek powyższego warunku ustawowego, o wsteczne wyrównanie wstrzymanych płatności. Sądy powszechne orzekały jednak dotychczas w takich sprawach różnie. W szczególności niektóre sądy powszechne przyjmowały koncepcję ZUS-u – odmawiającego niektórym emerytom wyrównania – z powołaniem się na fakt jakoby wyrok TK nie miał mocy wstecznej i działał tylko na przyszłość.
Dopiero Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2013 r., sygn. akt II UK 372/12 wskazał, że przepisy uznane za niezgodne z Konstytucją w/w wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego naruszały ją już od dnia ich wejścia w życie i w związku z tym nie mogą być legalną podstawą do orzekania przez sądy powszechne i Sąd Najwyższy. Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że podstawą orzeczenia jest bezpośrednio art. 190 ust. 4 Konstytucji RP.
Innymi słowy, Sąd Najwyższy dał emerytom dodatkowy oręż do walki sądowej z ZUS (a takich spraw jest jednak wciąż wiele z racji uporczywego składania „zaporowych” apelacji przez ZUS) wskazując, że skoro orzeczeniem TK jakieś przepisy prawne zostały derogowane (usunięte) z porządku prawnego to oznacza, że sądy orzekające w sprawach, w których zostały one zastosowane, obowiązane są do przywrócenia stanu sprzed wejścia tych przepisów w życie (tak też wcześniej uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 24 kwietnia 2013 r. II UK 299/12).
Emeryci, nie poddawajcie się zatem w walce o swoje prawa, zwłaszcza zaś brońcie swoich racji przed sądami apelacyjnymi w przypadku składania przez ZUS odwołań od niekorzystnych dlań wyroków sądów pierwszej instancji, których na szczęście jest coraz więcej.
27 grudnia 2013 r. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę zmieniającą system emerytalny.
Piątek, 27 Grudzień 2013 20:07
27 grudnia 2013 r. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę zmieniającą system emerytalny. Wynika z niej możliwość wyboru: możemy pozostać w OFE, przez co nasza składka emerytalna będzie trafiała do ZUS i OFE, albo z OFE zrezygnować, wskutek czego cała składka będzie kierowana wyłącznie na indywidualne konto w ZUS.
Jednocześnie jednak Prezydent skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, by rozstrzygnął on o zgodności niektórych jej zapisów z Ustawą Zasadniczą. Prezydent miał kilka wątpliwości, m.in. tę, czy pieniądze dotychczas zgromadzone w OFE należą do ubezpieczonych czy też do państwa ze względu na solidarnościowy charakter systemu ubezpieczeniowego. Na tym tle powstaje pytanie, czy państwo może przejąć obligacje wykupione przez OFE.
Kolejne pytania do Trybunału mają dotyczyć: wysokich kar za reklamę funduszy, zakazu inwestowania przez OFE w obligacje, nakazu inwestowania przez nie większej części aktywów w akcje, zakresu (być może zbyt dużego) ingerencji państwa w swobodę działalności gospodarczej towarzystw emerytalnych.
Gdyby Trybunał uznał wątpliwe przepisy za niekonstytucyjne, wówczas nie mogłyby one obowiązywać, co stanowiłoby duży problem dla rządu. Jednak zastrzeżenia Prezydenta nie odnoszą się do zasadniczej dla każdego ubezpieczonego kwestii, tj. wyboru między ZUS o OFE. Teraz zatem decyzja o tym, z jakiej instytucji będzie pochodziła nasza emerytury, należy do każdego z nas. Na jej podjęcie mamy maksymalnie siedem miesięcy.
Należy jednak pamiętać o podstawowej zasadzie, że aby dostać jakąkolwiek emeryturę, choćby minimalną, w myśl obecnych przepisów, trzeba wypracować odpowiedni okres. Dla kobiet obecnie jest to nieco ponad 20 lat, zaś dla mężczyzn 25 lat. Wkrótce okres ten się zrówna i dla wszystkich będzie wynosił 25 lat.